Odwiedź nas na:
Kino już od przeszło wieku dostarcza nam fantastycznych wrażeń. Które filmy z tego ogromnego światowego repertuaru zasługują na miano najlepszych tytułów wszech czasów? Oto nasz ranking.
Disney umożliwił nam powrót do kolejnej kultowej marki – Willow jest bowiem kontynuacją filmu z 1988 roku. W pierwszych dwóch odcinkach wygląda na klasyczne przygodowe fantasy, które zadowoli widzów rozczarowanych Pierścieniami Władzy.
Netflix wziął na warsztat świat Rodziny Addamsów. Zamiast wykorzystać atuty franczyzy i wyprodukować coś wyjątkowego, stworzył kolejną przeciętną dramę dla nastolatków. Wednesday to popłuczyny po Harrym Potterze.
Andor jest zdecydowanie najlepszym serialem Disneya w uniwersum Gwiezdnych wojen. To nie jest bajka o walce dobra ze złem ani o ratowaniu świata. Tak surowej odległej galaktyki jeszcze nigdy nie było.
Książkowe uniwersum Harry’ego Pottera to – przynajmniej na razie – sprawa zamknięta. Filmowe i growe ma zaś wszystko, by prosperować w najlepsze. A jednak w praktyce wygląda to zupełnie inaczej.
Menu zapowiadało się trochę zagadkowo i do seansu najlepiej podejść właśnie w ten sposób – z jak najmniejszą wiedzą. Do szczęścia wystarczy Wam tylko świadomość, że obejrzycie jedną z najlepszych czarnych komedii ostatnich lat.
Dużo mroku, powagi i tajemniczości płynie z pierwszych sześciu odcinków 1899. Serial Netflixa od samego początku intryguje i trzyma w napięciu, ale za wolno odkrywa karty, a i zapomina po drodze o ciekawych postaciach i prawdziwych emocjach.
Kiedy odpalamy aplikację Disney Plus, ciężko nam oprzeć się wrażeniu, że jedyne, co ma do zaoferowania, to filmy Marvela, Star Wars i produkcje dla dzieci. Na szczęście oferta jest jednak tak naprawdę nieco szersza.
Ostatnia wieczerza na pewno ma na siebie pomysł, którym jest wyśmianie zachodniego wzorca tworzenia horrorów. To jednak za mało, abyśmy mogli mówić o naprawdę dobrym filmie – widać, że Polacy jeszcze uczą się kina grozy.
Czy dobrzy orkowie mają sens? Czy wystarczy mieć rację, żeby móc narzucać ją innym? Czy cel uświęca środki? Te pytania można zadać sobie po seansie Pierścieni Władzy. Zastanówmy się, w jaki sposób serial poradził sobie z zagadnieniem moralności.
Slashery powstały pod koniec lat 60., choć niektórzy uważają, że ich źródłem jest powieść Agathy Christie napisana w 1939 roku. Dziś uwielbiamy wracać do tego, co nas kiedyś straszyło. Tyle że to nie są już te same głupiutkie filmiki, które znamy.
Henry Cavill zrezygnował z dalszego udziału w serialu Wiedźmin – ta wiadomość szerokim echem odbiła się w mediach społecznościowych. Nie dziwię się decyzji brytyjskiego aktora i uważam, że może być ona gwoździem do trumny serialowego uniwersum.
Podczas Halloween zawsze pojawia się pokusa, by obejrzeć jakiś dobry horror. Nie ma lepszego momentu, żeby poczuć dreszcz strachu, a jeśli szukacie odpowiedniej na okazję propozycji, to powinniście zapoznać się z dostępnym na Disney+ filmem Barbarzyńcy.
TVP chce rywalizować z Netfliksem o zainteresowanie polskich widzów. W tym celu została uruchomiona płatna platforma VoD, na której znajdziemy serial Erynie. Teoretycznie produkcja ma być atrakcją serwisu, w praktyce wygląda tandetnie i sztucznie.
Na Zachodzie bez zmian z 2022 roku to film dopracowany technicznie, dobitnie uzmysławiający bezsens i grozę wojny. Pod względem fabularnym jest jednak tylko solidny, a to przez zbytnie uproszczenie i dodatkowe udramatyzowanie wątków z oryginału.
Zakończenie 1. sezonu Rodu smoka nie ma szczególnie mocnego wydźwięku, zwłaszcza na tle poprzednich epizodów, które dostarczyły więcej emocji. Mimo wszystko są tu dalej dobrze realizowane i sygnalizowane od początku fabularne punkty.
Po pierwszych kilku odcinkach Pierścieni Władzy byłem zachwycony. Pięknymi widokami, gniewną Galadrielą i brakiem wielkiej polityki. Jak się okazało, były to zachwyty na wyrost.
Black Adam już po zapowiedziach wyglądał na przaśnego reprezentanta superbohaterskiej konwencji – i wszystko się zgadza, to rozrywka w staroszkolnym stylu, co niestety daje efekt w postaci dominacji wad nad zaletami.
W nowym epizodzie Rodu smoka oglądamy pierwsze chwile bezkrólewia. To nadal preludium do prawdziwej walki o tron, ale serial HBO nawet takie spokojniejsze fragmenty potrafi wyróżnić – np. gęstą atmosferą.
Apple TV+ w swoim najnowszym serialu zabiera widzów w podróż do odległych Indii lat 80. w poszukiwaniu odkupienia, wolności i odpowiedzi na filozoficzne pytania. Czy Shantaram udało się uchwycić magię powieści i spełnić obietnicę niesamowitych przeżyć?
poprzednia strona
następna strona