Odwiedź nas na:
W tym tygodniu wyemitowano ostatni odcinek pierwszego sezonu serialu Andor. Diego Luna wyjawił, która scena była dla niego najtrudniejsza emocjonalnie.
Zakończony w tym tygodniu pierwszy sezon serialu Andor pokazał, że nadal można zrobić świetną produkcję w świecie Gwiezdnych wojen. Nic więc dziwnego, że fani chcą, aby scenarzysta tego widowiska został w uniwersum na dłużej.
Gwiezdne wojny to uniwersum, które jest po brzegi wypełnione niewykorzystanymi pomysłami. Jednym z nich podzielił się scenarzysta filmu Łotr 1.
Andor rozkręcał się z każdym kolejnym odcinkiem. Teraz, po premierze finału sezonu, w końcu wiemy, do czego potrzebne były konstrukcje składane przez więźniów.
Andor jest zdecydowanie najlepszym serialem Disneya w uniwersum Gwiezdnych wojen. To nie jest bajka o walce dobra ze złem ani o ratowaniu świata. Tak surowej odległej galaktyki jeszcze nigdy nie było.
Według najnowszych, niepotwierdzonych doniesień, władze Disneya rozważają rozstanie z Kathleen Kennedy. Jeśli plotki okażą się prawdą, już wkrótce stery w Lucasfilm przejmie ktoś inny.
Od początku było wiadomo, że Andor, czyli najnowszy serial w świecie Gwiezdnych wojen, opowie historię w przeciągu dwóch sezonów. Jednak czy poszczególne serie będą się między sobą różnić? Na to pytanie odpowiedział Tony Gilroy, showrunner produkcji.
Dwa legendarne studia filmowe – Lucasfilm oraz Studio Ghibli – pracowały razem nad nowym, tajemniczym projektem. Od dziś można oglądać go na Disney+.
Star Wars: The Acolyte skrywa coraz mniej tajemnic. W związku z rozpoczęciem zdjęć nad produkcją, ujawniono wreszcie pełną obsadę serialu.
Twórca serialu Andor, Tony Gilroy, ujawnił nieco szczegółów na temat kontynuacji popularnej produkcji Disneya. Na uwagę zasługuje między innymi fakt, że bohaterowie w drugim sezonie odwiedzą planetę Yavin IV, znaną z oryginalnej trylogii George'a Lucasa.
Kinowe Gwiezdne wojny po kilku latach przerwy mają szansę odżyć. Według najnowszych informacji dwóch znanych filmowców pracuje nad kolejną produkcją w świecie Star Wars.
Reżyser Ostatniego Jedi, Rian Johnson, zdradził, że wciąż planuje nakręcić trylogię filmów w uniwersum Gwiezdnych wojen. Jednakże przed zrealizowaniem celu powstrzymuje go harmonogram.
Andor to jeden z najlepiej ocenianych seriali w uniwersum Gwiezdnych wojen. Okazuje się jednak, że produkcja ta wzbudza najmniejsze zainteresowanie z nich wszystkich.
Mimo że jesteśmy dopiero na półmetku pierwszego sezonu serialu Andor, to twórcy w dotychczasowych odcinkach umieścili całkiem pokaźną liczbę easter eggów. Niektóre z nich trudno wyłapać na pierwszy rzut oka, dlatego postanowiliśmy je dla Was odnaleźć.
Andor powrócił z kolejnym mocnym odcinkiem. Spostrzegawczy fani dostrzegli pewne nawiązanie do filmu Łotr 1.
Andor to serial, który opowie historię dziejącą się na przestrzeni kilku lat. Fani zastanawiali się jednak, czy twórcy nie zdecydują się na przeskok w czasie. Owe wątpliwości rozwiał Diego Luna, odtwórca głównej roli.
Mon Mothma to jedna z postaci serialu Andor, którą widzowie mogli poznać już wcześniej. Różni się ona jednak od tej, która pokazana została w filmie Łotr 1. Odtwórczyni roli wyjaśnia, jaka przyszłość czeka jej postać.
Twórcy seriali i filmów często decydują się na wprowadzanie nawiązań do produkcji z tego samego uniwersum. Nie inaczej jest w przypadku Andora, jednak można tutaj mówić o niemałym zaskoczeniu.
Serial Andor zadebiutował na platformie Disney+. Pierwsze trzy odcinki produkcji wprowadziły szeroki wachlarz postaci, ale jedną z najbardziej intrygujących jest Luthen Rael. Kim jest ów tajemniczy bohater?
Showrunner Andora, Tony Gilroy, w wywiadzie opowiedział, że bycie fanem Gwiezdnych wojen może przeszkadzać w pracy. Podczas kręcenia Andora aktorzy musieli zapomnieć, w jakim świecie dzieje się ich serial.
poprzednia strona
następna strona