W 2. sezonie Andor zabierze widzów do kultowej lokacji z Gwiezdnych wojen
Twórca serialu Andor, Tony Gilroy, ujawnił nieco szczegółów na temat kontynuacji popularnej produkcji Disneya. Na uwagę zasługuje między innymi fakt, że bohaterowie w drugim sezonie odwiedzą planetę Yavin IV, znaną z oryginalnej trylogii George'a Lucasa.

Historia Cassiana Andora, podobnie jak kilku innych bohaterów uniwersum Gwiezdnych wojen (Vader, Obi Wan, Yoda), posiada jeden wspólny dla nich element: wiemy dokładnie, gdzie i kiedy kończy się historia tych postaci. W przypadku Andora jego opowieść zmierza w kierunku Łotra 1 i decyzji o poświęceniu się dla Rebelii. Nim jednak do tego doszło, bohater przeszedł długą drogę, o której warto opowiedzieć. Wiele wskazuje na to, że przystankiem przed finałem była legendarna planeta Yavin IV.
W jednym z najnowszych wywiadów twórca serialu, Tony Gilroy, poruszył kilka kwestii dotyczących drugiego sezonu Andora. Zdradził m.in., że scenarzystami kolejnej odsłony przygód legendarnego rebelianta ponownie zostaną Beau Willimon i jego brat, Dan Gilroy. Ponadto dołączy do nich Tom Bissell.
Miłośników gwiezdnego uniwersum z pewnością ucieszy fakt, że w kontynuacji serialu, akcja – choć nie wiemy w jak dużym stopniu – odbywać się będzie na lesistej planecie Yavin IV. Przypomnijmy, że jest ona jednym z 26 księżyców gazowego giganta Yavin Prime. Widzowie mogą pamiętać ją chociażby z Nowej nadziei (wtedy po raz pierwszy została ona zaprezentowana na ekranie). To właśnie stamtąd wystartował Luke, by dołączyć do bitwy o Yavin na Gwieździe Śmierci.
Co ciekawe, księżyc pojawił się również w 2016 roku w Łotrze 1, zatem udanie się na Yavin IV jeszcze głębiej połączy samego Cassiana z Rebelią.
Tak z kolei prezentuje się wypowiedź reżysera Andora:
Tom Bissell jest fajnym i naprawdę, naprawdę interesującym, wszechstronnym i dobrym scenarzystą. [Jest] również wielkim fanem Gwiezdnych wojen, a my chcieliśmy mieć pewność, że mamy kolejnego profesjonalistę, ponieważ dążymy do Łotra 1. Teraz zmierzamy na Yavin, a potem w miejsca, które ostatecznie muszą utkać drogę powrotną do źródła. Dlatego dołączył [do nas] Tom i jest świetny; więc ma też kilka swoich epizodów – wyjawił Gilroy w rozmowie z Collider.
Przypomnijmy na koniec, że aktualnie na platformie Disney+ możecie oglądać pierwszy sezon Andora, którego kolejne odcinki udostępniane są w środy.
Czytaj więcej:Kiedy 2. sezon Andora będzie na Disney Plus? Znamy datę premiery nowych odcinków serii Star Wars
POWIĄZANE TEMATY: science fiction ciekawostki filmowe VoD Disney+ / Disney Plus Tony Gilroy Gwiezdne Wojny: Andor

Kamil "grim_reaper" Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy

Ten wyjątkowy film science fiction ze Scarlett Johansson jest zdecydowanie za mało znany

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

Czy 100 dni do matury będzie na Netflixie? Streamingowa przyszłość filmu komediowego spod szyldu Ekipy z polskimi gwiazdami i influencerami