Rian Johnson odpowiada, czy jego trylogia Star Wars powstanie

W tym roku mija 5 lat od głośnej premiery Gwiezdnych wojen: Ostatniego Jedi. Ówczesne, nowatorskie spojrzenie Riana Johnsona na kultową serię, niestety, mocno podzieliło społeczność fanów uniwersum, którzy po dziś dzień kochają film lub go nienawidzą.

Powiązane:Najlepsze komedie na Netflixie 2024, nasz ranking TOP 10

Piszę „niestety”, ponieważ w rzeczywistości Lucasfilm tak bardzo wierzył w wizję reżysera, iż na krótko przed tym, jak Ostatni Jedi trafił do kin, producentka Kathleen Kennedy ogłosiła, że ??Johnson stworzy zupełnie nową historię odrębną od sagi Skywalkerów. Nawet po tym, jak film zadebiutował i rozpoczął lata dyskusji na temat tego, czy artysta odświeżył, czy też zbezcześcił wizję George'a Lucasa, trylogia Johnsona pozostawała w planach. Jednakże w ciągu ostatnich kilku lat reżyser podjął kilka innych projektów, co sugerowało, że koncept został odłożony na półkę.

Jak się okazuje, w trakcie festiwalu filmowego w Middleburgu (USA), promujący swój najnowszy film, Glass Onion: Film z serii „Na noże”, Rian Johnson został zapytany przez dziennikarzy Variety, czy nowa trylogia Gwiezdnych wojen wciąż jest na tapecie.

Jednak gdy dziennikarze nie dawali za wygraną i wprost padło pytanie o to, czy zobaczymy w przyszłości planowane filmy, Johnson odpowiedział:

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz kiedy Johnson wyraża nadzieję na stworzenie własnej trylogii z galaktycznego uniwersum. Kilka miesięcy temu, w rozmowie z portalem Empire, twórca wyznał, że „pękłoby mu serce, gdyby nie mógł w przyszłości wrócić do tej piaskownicy”.

Pozostaje nam zatem tylko uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać konkretnych decyzji ze strony Disneya.

Na koniec przypomnijmy, że najnowsze dzieło Riana Johnsona – Glass Onion: Film z serii „Na noże” zadebiutuje na platformie Netflix 23 grudnia tego roku.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Czytaj więcej:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna