Odwiedź nas na:
Pedro Pascal zrobił prawdziwą furorę jako Joel w serialu The Last of Us. Bohater walczący z innymi ludźmi oraz zarażonymi grzybem zainspirował część fanów, którzy potrafią wpaść na dosyć dziwne pomysły.
Kolejne sezony serialu The Last o Us zostały zapowiedziane. Czego można spodziewać się po kontynuacji tej historii?
Jeden z aktorów amerykańskiej wersji The Office wypowiedział się przeciwko antychrześcijańskim uprzedzeniom panującym w Hollywood. W swoim wpisie odniósł się on do pewnej postaci, która pojawiła się w The Last of Us od HBO.
Zakończenie pierwszego sezonu The Last of Us jest dobre – skondensowane pod względem akcji, dodające głębi Joelowi i pozwalające wykazać się Pedro Pascalowi. Tylko że rozwiązania fabularne nie ruszyły mnie emocjonalnie.
Ten epizod mógłby służyć za wizytówkę The Last of Us, bo zapewnił najwięcej emocji i zdołał w relatywnie krótkim czasie przedstawić historię prawie pozbawioną braków. Było napięcie, była intensywność. Czego chcieć więcej?
Serial The Last of Us zbliża się ku końcowi. Niestety okazuje się, że niektórym użytkownikom nie było dane obejrzeć siódmego odcinka w całości.
Wydawało się, że The Last of Us już nabrało rozpędu i do końca będzie oferowało emocjonującą historię na najwyższym poziomie. Niestety siódmy odcinek pozbawia złudzeń, i to on na razie okazuje się najsłabszym ogniwem sezonu.
Szósty odcinek The Last of Us już za nami. Wśród wielu nowych bohaterów szczególną uwagę przyciągnęła jedna postać. Neil Druckmann i Craig Mazin postanowili skomentować teorię fanów na jej temat. Uwaga, tekst zawiera spoilery.
Mało brakowało, a kariera Pedro Pascala mogła potoczyć się w zupełnie inny sposób.
Serialowa adaptacja The Last of Us spotkała się z negatywnymi reakcjami ze strony fanów po premierze trzeciego odcinka. Na krytykę wobec przedstawionych w produkcji związków homoseksualnych odpowiedziała Bella Ramsey.
Bella Ramsey jest podekscytowana na myśl o kolejnym rozdziale w życiu Ellie, a zwłaszcza o relacji bohaterki z Diną. Jednak świadomość, co dzieje się w drugiej części gry, napawa Bellę także niepokojem.
Relacja Billa i Franka została przedstawiona w grze The Last of Us bardzo pobieżnie. Serial stał się idealną szansą, żeby przybliżyć fanom historię dwóch mężczyzn, a także opowiedzieć ją w nieco inny sposób.
Serial The Last of Us jest jest znanymi aktorami. Dla wielu z nich ten głośny tytuł nie jest jednak debiutem. Przypominamy znane produkcje, w których mogliśmy wcześniej zobaczyć odtwórczynię Tess z serii HBO.
Trzeci epizod serialu The Last of Us w dużym stopniu rozwija wątek jednej z pobocznych postaci, którą w grze Joel oraz Ellie napotykają na swojej drodze. W produkcji HBO widzowie poznają relację Billa i Franka z innej strony.
Serial The Last of Us w nowym epizodzie skupia się na pobocznych postaciach i przedstawieniu ich miłości w czasach, gdy świat ogarnęła pandemia. To odcinek oferujący emocje, choć wyjątkowo stawiający Joela i Ellie na dalszym planie.
Drugi odcinek The Last of Us zadebiutował wczoraj na HBO Max, a na światło dzienne wyszły kolejne informacje na temat serialu i jego bohaterów. Tym razem twórcy produkcji zdradzili, że chcieli pokazać mroczną przeszłość Tess.
Drugi epizod The Last of Us od HBO to nadal obiecujące podchody. Można podziwiać wykonanie postapokaliptycznego świata oraz straszną fizjonomię zainfekowanych, ale jednak bardziej czekam na fabularne atrakcje.
Drugi epizod The Last of Us kończy się wyjątkowo mocną sceną, która część widzów zdecydowania zaszokowała. Twórcy serialu wyjaśnili, skąd wziął się pomysł na tak nietypowe przedstawienie konfrontacji z zarażonymi.
Specyficzny gatunek grzyba zachwiał światem w The Last of Us. Cordyceps z gier i serialu został zainspirowany prawdziwym grzybem o podobnej nazwie. Jednak w rzeczywistości jego kontakt z ludźmi wygląda kompletnie inaczej, niż w obu produkcjach.
Twórcy przyznali, że dopiero podczas dokrętek udało im się podarować więcej czasu ekranowego Tommy’emu. Dzięki temu mogli zaprezentować relację, która rozwinie się dopiero w drugim sezonie.
następna strona