Kariera Pedro Pascala mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby dostał tę rolę

W jednym z odcinków podcastu EW Binge, producentki serialu The Originals wspomniały, że o mało co nie zobaczyliśmy w nim Pedro Pascala. Aktor starał się o jedną z głównych ról w serialu – Marcellusa Gerarda. Opowiedziała o tym Julie Plec:

Producentka zwróciła tu uwagę na wiek aktora i niedopasowanie do roli, które pogrzebały jego szanse. Może jednak dobrze się stało? Udział w The Originals prawdopodobnie uniemożliwiłby mu zagranie Oberyna Martella w Grze o tron, która była kręcona w tym samym czasie, co serial o wampirach.

Powiązane:Serial The Last of Us - wyjaśniamy zakończenie 1. odcinka

Można by się tutaj zastanawiać, jak poradziłby sobie bez angażu w Grze o tron. Była to dla niego o tyle przełomowa rola, że dzięki niej dostał kolejne, m.in. w serialu Narcos (zagrał tam Javiera Penę), czy też w Mandalorianinie. Właściwie od czasu, gdy zagrał Oberyna, jego kariera wyłącznie nabrała rozpędu. Wystąpił nie tylko w serialach, ale też w filmach – Wonder Woman 1984 (2020) czy Kingsman: Złoty Krąg (2017).

Obecnie możemy oglądać go jako Joela Millera, postać, którą po raz pierwszy poznaliśmy w grze The Last of Us. To bezsprzecznie jedna z jego najgłośniejszych ról, jako że serial bije rekordy oglądalności. The Last of Us produkowane jest dla platformy HBO, a kolejny odcinek serialu zadebiutuje na HBO Max w poniedziałek 27 lutego.

HBO Max kupisz tutaj

Czytaj więcej:Pedro Pascal zachwycił mnie w 6. odcinku The Last of Us swoją kreacją Joela