Indiana Jones 5 jednak nie jest zakończeniem serii? Prezes Disneya komentuje

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Indiana Jones i artefakt przeznaczenia może nie być ostatnią odsłoną kultowej franczyzy. Nieco światła na tę sprawę rzucił prezes Disneya, Bob Iger.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 20 maja 2023
2
Źrodło fot. Indiana Jones i artefakt przeznaczenia, James Mangold, Lucasfilm, 2023
i

Dwa dni temu (tj. 18 maja) w Cannes miała miejsce uroczysta premiera filmu Indiana Jones i artefakt przeznaczenia. Piąta odsłona przygód kultowego archeologa miała stanowić zwieńczenie serii, której początek datowany jest na 1981 rok. „Miała” jest tutaj słowem nieprzypadkowym, bo sprawa już nie jest taka oczywista.

Tak przynajmniej wynika z wywiadu, jakiego udzielił dziennikarzom IndieWire prezes Disneya – Bob Iger. Na pytanie, czy najnowsze widowisko będzie oficjalnym zamknięciem cyklu, CEO firmy dał do zrozumienia, że franczyza może istnieć nawet bez udziału Harrisona Forda, który zapowiedział, iż po piątej części odwiesi swój bicz na kołku.

Ostatni film [Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki – przyp. red.] był tutaj 15 lat temu, więc zobaczymy – odpowiedział tajemniczo Iger.

Jakiekolwiek decyzje Disneya z pewnością uzależnione będą od ewentualnego sukcesu kasowego „piątki”. Według pierwszych recenzji branżowych krytyków widowisko w reżyserii Jamesa Mangolda jest solidnym dziełem, ale niestety odstającym od oryginalnej trylogii. Aktualnie Indiana Jones i artefakt przeznaczenia może się „pochwalić” na Rotten Tomatoes 50% poparciem (na podstawie 28 recenzji).

Pozostaje jeszcze kwestia tego, w jaki sposób Disney chciałby rozwijać kultowe uniwersum. Jakiś czas temu sieć obiegła informacja, że firma – najprawdopodobniej po porażce, jaką odniosła produkcja Willow, zdecydowała się anulować planowany serial o przygodach Indiany Jonesa. Istnieje prawdopodobieństwo, że seria może doczekać się pełnometrażowych spin-offów, w których gwiazdą będzie portretująca w „piątce” chrześnicę Jonesa – Helenę – Phoebe Waller-Bridge.

Niemniej jednak są to tylko nasze spekulacje. Na konkretne decyzje z pewnością będziemy musieli jeszcze nieco poczekać.

Na koniec przypomnijmy, że Indiana Jones i artefakt przeznaczenia trafi do polskich kin 30 czerwca.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Jeśli zatrzymasz Indianę Jonesa 2 w tej minucie, to zobaczysz, że genialny początek wcale nie jest doskonały

Jeśli zatrzymasz Indianę Jonesa 2 w tej minucie, to zobaczysz, że genialny początek wcale nie jest doskonały

„Będę biczować ludzi?” Harrison Ford był zdumiony po zobaczeniu kostiumu Indiany Jonesa

„Będę biczować ludzi?” Harrison Ford był zdumiony po zobaczeniu kostiumu Indiany Jonesa

Indiana Jones 5 zawiera jeden z najsłynniejszych easter eggów w historii kina

Indiana Jones 5 zawiera jeden z najsłynniejszych easter eggów w historii kina

Do odmłodzenia Harrisona Forda w Indianie Jonesie 5 potrzebowano 3 lat i ponad 100 artystów VFX

Do odmłodzenia Harrisona Forda w Indianie Jonesie 5 potrzebowano 3 lat i ponad 100 artystów VFX

23 lata temu Harrison Ford śmiał się z żartów o graniu Indiany Jonesa w wieku 80 lat

23 lata temu Harrison Ford śmiał się z żartów o graniu Indiany Jonesa w wieku 80 lat