Obsada Power Rangers wraca po 30 latach; fanów poruszył zwiastun odcinka specjalnego

Na przestrzeni 30 lat zachodni widzowie mogli oglądać przygody z gatunku Super Sentai dzięki Power Rangers. Prawdopodobnie nic jednak nie jest tak silne, jak nostalgia, a starsi widzowie z pewnością poczują ją dzięki nowej produkcji Netfliksa.

19 kwietnia premierę będzie miał odcinek specjalny Mighty Morphin Power Rangers: Once & Always, gdzie w znanych bohaterów wcielą się dawni odtwórcy ról. Power Rangersi znów będą musieli stawić czoła wiedźmie Ricie, która zdobyła nowe ciało i planuje przenieść się w czasie, żeby zabić Billy’ego i spółkę, zanim Zordon wybrał ich na obrońców Ziemi.

Powiązane:Powrót megakultowego serialu obudził we mnie fana na nowo

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Netflix przedstawił zwiastun produkcji, a fani są zachwyceni:

W zwiastunie od razu widać, że w obsadzie brakuje dwójki aktorów: Amy Jo Johnson oraz Austina St. Johna. Serialowa Kimberly jeszcze w styczniu na Twitterze poinformowała, że nie bierze udziału w projekcie z powodów finansowych. Natomiast absencja odtwórcy Jasona miała zostać spowodowana problemami z prawem, wynikającymi z podejrzeń o defraudację pieniędzy publicznych.

Seria Netfliksa oficjalnie uznaje śmierć Trini Kwan, która była żółtą Power Rangerką. Odtwórczyni roli, Thuy Trang, zginęła w wypadku samochodowym w 2001 roku. W jednej ze scen widać zielonego rangera, którego oryginalnym odtwórcą był tragicznie zmarły w 2022 roku Jason David Frank. Nie wiadomo, czy aktor zdążył pojawić się w produkcji, czy może jego postać, Tommy Oliver, będzie nazwana z imienia, ale nie zdejmie hełmu. Może być również tak, że twarzą Tommy’ego zostanie nowy odwtórca.

David Yost już od dawna pracował nad produkcją, która zebrałaby dawnych Power Rangersów. W jego zamyśle serial miał nazywać Mighty Morphin Power Rangers: The Quantum Continuum i składać się z ośmiu epizodów. W tej produkcji w jakiejś formie miała pojawić się Trini, a także ikoniczni Mięśniak i Czacha. Yost opisywał swoją serię jako mroczniejszą. Miała być połączeniem Riverdale, Star Treka oraz Power Rangers. Bohaterowie mieli również stanąć naprzeciwko całkowicie nowego wroga.

Jak widać, plan Davida Yosta, dotyczący stworzenia limitowanej serii, udało się zrealizować, choć w nieco innej formie.

Czy specjalny odcinek pozwoli choć przez chwilę poczuć to, co przed laty? Tego dowiemy się 19 kwietnia.

Czytaj więcej:Dziś na Netflixa wraca kultowa seria; odbądź nostalgiczną podróż do dzieciństwa

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!