Netflix ponoć zdenerwował prezesa Warner Bros. swoimi warunkami płatności

Warner Bros. stał się jednym z większych dostawców produkcji dla Netfliksa. Z tego powodu dyrektor generalny David Zaslav ma większy kontakt z systemem płatności odbiorcy i nie jest z niego zadowolony.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 10 grudnia 2022
1
Źrodło fot. DCL "650"; Unsplash.com; 2021
i

W branży niczym nowym nie jest to, że Netflix wypłaca pieniądze za produkcję w ciągu od 18 do 24 miesięcy. Korporacja wprowadziła taki system już kilka lat temu i raczej każdy zdaje sobie sprawę z takiej metody płatności. Okazuje się jednak, że David Zaslav dopiero teraz uczy się współpracy z Netfliksem i to, w jaki sposób firma płaci za seriale oraz filmy, nie podoba się dyrektorowi generalnemu Warner Bros. (via Deadline).

Warner Bros. jest odpowiedzialne za takie hity jak Sandman, Łasuch, Ty, a także pierwotnie skasowany przez NBC Turbulencje. Dodatkowo Netflix uzyskał niektóre telewizyjne produkcje Warner Bros., czyli All American, Flash, Riverdale i Supernatural. Daje to całkiem sporą zawartość i równie wielkie pieniądze. David Zaslav jednak nie jest zadowolony ze współpracy z Netfliksem właśnie ze względu na płatności. Podobno w związku z tym na kilka tygodni zablokował sprzedawanie gotowych widowisk swojemu partnerowi. Sytuacja jest dziwna nawet dla pracowników Warner Bros.:

To jest bardzo dziwny punkt widzenia. Każdy wiedział, w jaki sposób ta branża pracuje i współpracuje z Netfliksem. On [David Zaslav] dostaje duże pieniądze [od Netfliksa] i firma była z tego powodu szczęśliwa. To wygląda tak, jakby nagle odkrywał, jakie były warunki płatności.

David Zaslav miał pierwszy raz ujawnić swoje niezadowolenie po decyzji o stworzeniu drugiego sezonu Sandmana. Dyrektor generalny nie ma natomiast problemu w przypadku swoich partnerów dystrybuujących produkcje telewizyjne. Warner Bros. odmówiło oficjalnego komentarza redakcji Deadline, która ujawniła podejście Davida Zaslava do Netfliksa.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach