Najlepsze filmy lat 80. Nasz top 10

Niemal każde dziesięciolecie w historii kina pełne jest produkcji, które na zawsze zapisały się w historii kinematografii i świadomości widzów. Takie widowiska często – choć nie zawsze – doceniali krytycy i kolejne pokolenia, nawiązywali do nich także reżyserzy nowszych dzieł. Lata 80. XX wieku nie są tu wyjątkiem.

Powiązane:„Byli wściekli”. Ikoniczna scena z Top Gun niemal doprowadziła do zwolnienia reżysera Tony’ego Scotta

To w tej dekadzie nakręcono wiele filmów, które dziś uważane są za kultowe, do których lubimy wracać i które odcisnęły piętno na kinematografii. Produkcje wspomnianego dziesięciolecia często oddawały ducha tamtego okresu. To w latach 80. powstały świetne hollywoodzkie widowiska przygodowe, trzymające w napięciu „akcyjniaki”, a także ambitne dzieła niezależnych twórców. Poniżej prezentujemy najlepsze i najbardziej pamiętne filmy z tego okresu.

Top Gun

Top Gun; Tony Scott i Joseph Kosinski; Paramount Pictures; 1986

Zestawienie rozpoczynamy widowiskiem, które na ekranach kin zadebiutowało w 1986 roku. Top Gun to najlepsza propozycja dla widzów ekscytujących się lotnictwem i zapierającymi dech w piersiach scenami w przestworzach. Ten dynamiczny film tak naprawdę na każdym kroku krzyczy, że przynależy do lat 80. XX wieku. Czy to źle? Oczywiście, że nie, ponieważ Top Gun nie miał ambicji, by być czymś więcej niż tylko – a może aż – wizytówką amerykańskiego lotnictwa.

I trzeba przyznać, że Tony Scott wraz z Josephem Kosinskim świetnie wywiązali się z powierzonego im zadania, zaś młody Tom Cruise dzięki tej produkcji poszybował na sam szczyt Hollywood i został tam do dzisiaj.

Seksmisja

Seksmisja; Juliusz Machulski; Zespół Filmowy Kadr; 1984

W zestawieniu najlepszych filmów z lat 80. XX wieku nie mogło oczywiście zabraknąć naszego przedstawiciela. Nie było łatwo wskazać jedną tylko polską produkcję, a to ze względu na sporą konkurencję. Ostatecznie wybór padł na Seksmisję, która stanowi satyrę na totalitaryzm i feminizm. Bohaterowie budzą się w alternatywnej przyszłości – świecie pozbawionym mężczyzn. Czym dzieło Juliusza Machulskiego wyróżnia się na tle innych polskich filmów z lat 80.? Zdecydowanie największymi zaletami Seksmisji są komizm, dobre aktorstwo i świetnie wymyślone główne postacie – Maks i Albert grani przez Jerzego Stuhra oraz Olgierda Łukaszewicza. W splocie zabawnych wydarzeń protagoniści muszą poradzić sobie w zupełnie nowej, zaskakującej rzeczywistości.

Pogromcy duchów

Pogromcy duchów; Ivan Reitman; Columbia Pictures; 1984

Kolejna produkcja, bez której zestawienie najlepszych filmów z lat 80. XX wieku nie miałoby prawa bytu. Pogromcy duchów to bezapelacyjnie jedno z tych dzieł, obok których nie sposób przejść obojętnie. Połączenie niesamowitego humoru, doskonałej chemii między aktorami oraz unikalnej mieszanki komedii, horroru i fantastyki sprawia, że jest to film niezapomniany. Nie można również nie wspomnieć o genialnie wyglądających, przynajmniej w momencie premiery, efektach specjalnych, które w 1984 roku powodowały opad szczęki. Nie bez powodu o Pogromcach duchów pamięta się do dziś, choć minęło prawie 40 lat od premiery. Duża w tym zasługa głównych bohaterów, ikonicznego pojazdu Ecto-1, ale przede wszystkim kultowego wręcz motywu muzycznego.

Poszukiwacze zaginionej Arki

Poszukiwacze zaginionej Arki; Steven Spielberg; Lucasfilm; 1981

Poszukiwacze zaginionej Arki to bez wątpienia kolejna perełka z lat 80. i klasyka przygodowego kina, której fenomenu nie trzeba tak naprawdę tłumaczyć. To arcydzieło przygodowe w reżyserii Stevena Spielberga wprowadziło do kinematografii postać Indiany Jonesa – w tej roli niezrównany Harrison Ford – który z miejsca stał się jedną z najsłynniejszych ikon współczesnej popkultury. Poszukiwacze zaginionej Arki zabierają widzów w podróż do złotego wieku filmów przygodowych, a wyprawa nieustraszonego archeologa o języku równie ostrym jak jego bicz stała się pozycją kultową. Film pełen jest niezapomnianych momentów, które perfekcyjnie wpisały się w przedstawiony w nim świat archeologii, mitologii i szpiegostwa.

Lśnienie

Lśnienie; Stanley Kubrick; Warner Bros.; 1980

Wyreżyserowane przez Stanleya Kubricka Lśnienie powinno być określane nie tylko mianem jednego z najbardziej ikonicznych dzieł lat 80. XX wieku, ale przede wszystkim jednego z najlepszych horrorów w historii kina. Duża w tym zasługa doskonałego połączenia psychologicznej opowieści z zagadką, która do dzisiaj potrafi wywołać kontrowersje i sprowokować gorące dyskusje fanów tej produkcji. Na pochwałę w Lśnieniu zasługuje również, a może przede wszystkim, świetna rola Jacka Nicholsona, który stworzył postać dodającą filmowi charakteru. To także dzięki niemu wyreżyserowana przez Kubricka produkcja jest nie tylko klasyką gatunku, ale również arcydziełem, które ciągle inspiruje i fascynuje.

Powrót do przyszłości

Powrót do przyszłości; Robert Zemeckis; Universal Pictures; 1985

Jedna z najlepszych produkcji, w której pokuszono się o wykorzystanie motywu podróży w czasie. To właśnie kwestie związane z tym zagadnieniem, a także skutki zmian w przeszłości oraz konsekwencje działań bohatera stały się fundamentem fascynującej fabuły. Któż nie chciałby choć raz móc znaleźć się na miejscu granego przez Michaela J. Foxa Marty’ego McFlya i zmienić bieg wydarzeń? To właśnie główny bohater, a także partnerujący mu Christopher Lloyd są motorami napędowymi tej opowieści. Powrót do przyszłości to pełna humoru i emocji produkcja, będąca świadectwem niesamowitej kreatywności twórców, obfitująca w różne nawiązania do popkultury, dzięki którym staje się swoistą podróżą sentymentalną nie tylko po latach 80., ale również wcześniejszych.

Szklana pułapka

Szklana pułapka; John McTiernan; 20th Century Fox; 1988

Film, bez którego wielu widzów nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia. Szklana pułapka na stałe bowiem zapisała się w popkulturze jako produkcja, którą ogląda się w Wigilię. Nie jest to jednak powód, za sprawą którego obraz ten znalazł się na naszej liście. „Akcyjniak” z Bruce’em Willisem w roli głównej dał się zapamiętać jako film z atmosferą nieustającego napięcia. Reżyserowi Johnowi McTiernanowi udało się stworzyć widowisko z ekscytującymi sekwencjami, dzięki którym jego dzieło wiele lat po premierze ma status kultowego i niezapomnianego. Sceny z budynku Nakatomi Plaza to już klasyka gatunku, a kwestie wygłaszane przez głównego bohatera na stałe zapisały się w pamięci widzów.

Gwiezdne wojny: Część V – Imperium kontratakuje

Gwiezdne wojny: Część V – Imperium kontratakuje; Irvin Kershner; Lucasfilm; 1980

Imperium kontratakuje jest idealnym przykładem tego, że można zrobić sequel lepszy od pierwszej części. To nie tylko drugi rozdział oryginalnej trylogii, ale również film, który poszerza uniwersum Gwiezdnych wojen i wprowadza nowe wątki fabularne. Doskonałe sekwencje akcji, efekty specjalne i zdjęcia, zapierające dech w piersiach bitwy kosmiczne oraz walki na miecze świetlne to tylko nieliczne z elementów, dzięki którym druga część oryginalnej trylogii zyskała status kultowej. Największy wpływ na to miał jednak moment, w którym Darth Vader ujawnia swoją tożsamość. Ta legendarna wręcz scena stała się kluczowa dla całej sagi Gwiezdnych wojen i do dzisiaj pozostaje jednym z najbardziej pamiętnych zwrotów akcji w historii filmu.

Łowca androidów

Łowca androidów; Ridley Scott; Warner Bros.; 1982

Ridley Scott dokonał rzeczy – mogłoby się wydawać – niemożliwej. Stworzył arcydzieło science fiction, które było rewolucyjne pod względem wizualnym i umożliwiało widzom wyjątkowe wczucie się w historię oglądaną podczas seansu. Za pośrednictwem Blade Runnera pokazał odbiorcom futurystyczny świat będący połączeniem cyberpunku, noir i SF, co nadało filmowi niepowtarzalny klimat, który w każdej scenie wylewał się wręcz z ekranu. Nie zabrakło również mrocznej historii, poruszającej do głębi nawet największych twardzieli. Nic więc dziwnego, że Blade Runner uważany jest za arcydzieło z ogromnym wpływem na popkulturę, a zadane przez twórców pytania dotyczące głównego bohatera wciąż intrygują.

Człowiek z blizną

Człowiek z blizną; Brian De Palma; Universal Pictures; 1983

Ostatnie miejsce w naszym zestawieniu przypadło brutalnej opowieści o sile woli, zbyt dużej ambicji i upadku. Tak w skrócie można bowiem ująć historię opowiedzianą przez Briana De Palmę w Człowieku z blizną. Film przedstawia losy Tony’ego Montany, w którego wciela się Al Pacino. To właśnie jego interpretacja tej postaci sprawiła, że produkcja ta stała się jedną z ikon lat 80. XX wieku. Nawet jeśli mamy do czynienia z typowym filmem koncentrującym się na degradacji gangstera, to właśnie styl, w jakim całość została opowiedziana, oraz to, jak mocno to dzieło zapisało się w pamięci widzów, sprawiają, iż widowisko z 1983 roku wypada uznać za kultowe.

Czytaj więcej:„Wiedziałam, że mnie nie chce”. Michelle Pfeiffer walcząc o rolę w Człowieku z blizną doprowadziła do krwawienia Ala Pacino, który nie chciał jej w filmie

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.