Reżyser Johna Wicka 4 zdradza, skąd czerpał inspiracje dla nowego filmu

John Wick 4 ma być zupełnie nowym spojrzeniem na serię. Twórcy nie chcieli iść utartymi przez siebie ścieżkami, a zamiast tego zaplanowali coś, co ma być wyjątkowo szalonym połączeniem różnych stylów i gatunków.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 24 listopada 2022
3
Źrodło fot. John Wick 4; reż. Chad Stahelski; Lionsgate Films; 2023
i

Twórcy Johna Wicka nie planują zatrzymywać się. Chcą przebić trzecią część serii, co dla niektórych może wydawać się praktycznie niemożliwe. Reżyser Chad Stahelski stwierdził, że mający w przyszłym roku premierę film, będzie mocno wyróżniał się. Fani otrzymają coś, co można określić jako połączenie Dobrego, złego i brzydkiego, z Zatoichim, a to wszystko przemiesza się z grecką mitologią (via Empire).

Jednocześnie reżyser opowiedział o podjętym ryzyku w procesie tworzenia Johna Wicka 4:

Po trzeciej części zrobiło się trochę strasznie, ponieważ mamy formułę, która działa. Trzeba jednak czasem zaryzykować i powiedzieć: „J***ć to, nie robimy drugi raz tego samego”. Z tego powodu w czwartej części mamy kilka wątków fabularnych. Film jest kompletnie inny, bardziej epicki.

Chad Stahelski wspomniał jeszcze o podróżach w poszukiwaniu odpowiednich inspiracji do filmu:

Dużo podróżuję. Byłem w Paryżu na rozeznaniu i nagle zobaczyłem Łuk Triumfalny. Od razu pomyślałem: „Ok, mam pomysł” i dodaję go do filmu. Mam kilku znajomych kowbojów w środowisku kaskaderów, co także wywołało w mojej głowie myśl: „To może być dobry numer z końmi”. W ten sposób inspiracje na ostatnią chwilę doprowadziły do powstania dwóch dużych sekwencji w filmie, które zawsze chciałem zrobić, ale nie wiedziałem, jak się do tego zabrać.

Wygląda na to, że John Wick 4 zapowiada się jako spełnienie szalonych marzeń twórczych Chada Stahelskiego. Jeśli wszystkie plany zostaną zrealizowane, to fani mogą oczekiwać naprawdę szalonej akcji, która wyniesie serię na całkowicie nowy poziom. John Wick 4 ma pojawić się w kinach 22 marca 2023 roku.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda

„Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda

Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym

Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym

„Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie

„Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów