Wyjaśniamy zakończenie Wiedźmina: Rodowodu krwi

Wprowadzona na sam koniec Wiedźmina: Rodowodu krwi przepowiednia Ithlinne wskazuje, co przyniesie przyszłość i bezpośrednio łączy postacie z obu seriali Netfliksa. Jednocześnie Koniunkcja Sfer ukazuje swoje skutki.

fantasy
Zbigniew Woźnicki 27 grudnia 2022
4
Źrodło fot. Wiedźmin: Rodowód krwi; Declan De Barra; Netflix; 2022
i

Wiedźmin: Rodowód krwi miał za zadanie pokazać widzom, jak wyglądał świat sprzed Koniunkcji Sfer, gdy to elfy były dominującą rasą na Kontynencie. Krótka produkcja wprowadziła także nowych bohaterów i starała się połączyć zaprezentowane wydarzenia z tymi, które można zobaczyć w serialu Wiedźmin.

Wszystko zdradza ostatni, czyli czwarty epizod „czteroodcinkowego wydarzenia specjalnego”. Jako widzowie jesteśmy świadkami Koniunkcji Sfer, a także dowiadujemy się, jaki los spotkał głównych bohaterów oraz w jaki sposób postanowiono połączyć Rodowód krwi z produkcją z 2019 roku.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Ithlinne przepowiada przyszłość

Pod koniec Wiedźmina: Rodowodu krwi Fjall praktycznie całkowicie poddaje się przemianie w potwora, co zmusza Eile do zabicia swojego wybranka. Kilka miesięcy później elfka zdradza Ithlinne, że jej przepowiednia się sprawdziła, ale zabiła inną bestię, niż to sobie wyobrażała i prosi o kolejną wróżbę dla swojego dziecka. Wtedy dowiadujemy się, że potomstwo Eile oraz Fjalla będzie przodkiem Ciri:

Nasienie Skowronka wyda z siebie pierwszą nutę pieśni, która zakończy dzieje. Potomek jej zaś wyśpiewa ostatnią.

Zdradza to także narratorka opowieści, czyli Seanchai:

Eile i Fjall stworzyli nowe życie. Dziecko o wyjątkowym rodowodzie, naznaczone przez bestię i magię.

Nie wiadomo tylko, o jaką bestię chodzi. Stosunek Fjalla oraz Eile miał miejsce jeszcze przed przemianą tego pierwszego, co sprawia, że elf nie miał w sobie krwi potwora. Albo twórcy mieli coś innego na myśli, albo brakowało konsekwencji. Nie ma także jasnej odpowiedzi, czy twórcy postanowili zastąpić Larę Dorren Eile, czy być może dziecko Fjalla i elfki będzie właśnie Larą.

Koniunkcja Sfer łączy światy

Syndril jest zmuszony użyć ogromnej mocy, żeby zniszczyć monolity służące do podróży między światami. Jego decyzja ma jednak ogromny, negatywny wpływ na znany świat. Dochodzi do Koniunkcji Sfer, która łączy wymiary między sobą. To właśnie przez to do krainy elfów i krasnoludów trafiają pokazani na samym końcu ludzie.

Owa rasa jest zagubiona w nowym świecie, a brak możliwości jasnej komunikacji dodatkowo utrudnia asymilację. Ale nie tylko ludzie pojawili się na lądzie. Swoją obecność zaczynają zaznaczać także potwory. Sugeruje to tablica z ogłoszeniami, na której są ryciny bestii.

Wiedźmin: Rodowód krwi pokazał także ostateczny los Eredina. Wojownik został porzucony przez Balora w opustoszałym świecie, gdzie życie już dawno zniknęło. Elf znajduje tam czaszkę po jednym z potworów lub tubylców mieszkających wcześniej w owej krainie. Na jego głowie układa się ona we wzór hełmu, który mogliśmy zobaczyć w serii gier Wiedźmin.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu