Uma Thurman przed Kill Bill odrzuciła rolę w kultowej sadze fantasy: „To jedna z moich najgorszych decyzji”

Wielu znanych aktorów odrzuciło lub przegapiło swoją szansę na zagranie w trylogii Władcy Pierścieni Petera Jacksona. Przypominamy, co na ten temat miała do powiedzenia Uma Thurman, której zaproponowano jedną z ról.

fantasy
Zbigniew Woźnicki 12 marca 2023
27
Źrodło fot. Kill Bill; reż. Quentin Tarantino; Miramax; 2003
i

Na przestrzeni lat kolejni aktorzy ujawniali informacje, iż z różnych powodów rezygnowali z udziału we Władcy Pierścieni. Jednym z przykładów może być Nicolas Cage, który odmówił, ponieważ wolał spędzić czas z rodziną. Co ciekawe, podobny powód kilka lat temu podała Uma Thurman. Aktorka mogła wcielić się w postać siostrzenicy Theodena, czyli Eowinę, ale ostatecznie postanowiła zrezygnować, czego potem żałowała.

Amazon Prime Video kupisz tutaj

Uma Thurman ubolewała nad odrzuceniem roli we Władcy Pierścieni

Aktorka o swojej decyzji opowiedziała w talk-show The Late Show with Stephen Colbert w 2017 roku. Podczas rozmowy Uma Thurman zdradziła, co dokładnie stało za jej decyzją i co myślała o niej po latach:

To było już bardzo dawno temu i swoją decyzję uważam za jedną z najgorszych, jakie podjęłam w życiu. Wtedy jednak dopiero co urodziłam swoje pierwsze dziecko i sama nie wiem. Czułam się przywiązana do ogniska domowego. W tamtym czasie to było dla mnie niewiadomą, ale zdecydowanie należy do rzeczy, których żałuję.

Pierwszym dzieckiem, o którym wspomniała Uma Thurman, jest Maya Hawke, którą możecie znać z roli Robin Buckley z serialu Stranger Things. Decyzję aktorki można zrozumieć, ponieważ wspomniany wcześniej Nicolas Cage tłumaczył, że czas kręcenia całej trylogii miał trwać aż kilka lat. Równocześnie zrozumiałe jest, dlaczego po dłuższym czasie Uma Thurman zaczęła żałować swojej decyzji. Trylogia Władcy Pierścieni okazała się hitem kasowym i do dzisiaj fani powracają do wszystkich trzech filmów.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy

To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy

Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat

Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”