filmomaniak.pl NEWSROOM Nicolas Cage wyjaśnia, czemu odrzucił role we Władcy Pierścieni i Matrixie Nicolas Cage wyjaśnia, czemu odrzucił role we Władcy Pierścieni i Matrixie Nicolas Cage tłumaczy, czemu odrzucił role w hitach Władca Pierścieni oraz Matrix. Podjęte przez niego decyzje nie miały związku z pieniędzmi oraz karierą. Gwiazda Nieznośnego ciężaru wielkiego talentu postanowiła wyjaśnić tę kwestię. ciekawostki filmoweZbigniew Woźnicki 21 kwietnia 2022 5 Źródło: YouTube / Lionsgate Movies Nicolas Cage jest wszechstronnym aktorem i mogliśmy zobaczyć go w takich filmach jak Skarb Narodów, Ghost Rider oraz Pan Życia i Śmierci. Nie boi się on podejmować nowych wyzwań i dlatego wielu fanów zastanawiało się, czemu odrzucił możliwość wystąpienia w trylogiach Władcy Pierścieni i Matrixa. Okazuje się, że jedynym powodem takiej decyzji była jego rodzina. Nicolas Cage stawia rodzinę na pierwszym miejscuCage z filmu Nieznośny ciężar wielkiego talentu ciągle poszukuje nowej roli, żeby znowu znaleźć się na samym szczycie i przez to zaniedbuje swoją rodzinę. Prawdziwy Nicolas Cage jest tego całkowitym przeciwieństwem i w ostatnim wywiadzie dla magazynu People opowiedział, dlaczego odrzucił role we Władcy Pierścieni oraz Matrixie: Po pierwsze i najważniejsze, nie ma w rzeczywistości wersji Nica Cage'a, który nie chciałby spędzić czasu ze swoimi dziećmi. Nie ma wersji Nica Cage'a stawiającego karierę ponad rodzinę. Odrzuciłem role we Władcy Pierścieni i Matrixie, ponieważ nie chciałem wyjeżdżać do Nowej Zelandii na trzy lata oraz do Australii na trzy lata. Potrzebowałem być w domu z moim synem Westonem i to jest fakt. Gdy zaczynały się zdjęcia do trylogii Władcy Pierścieni, Weston miał 9 lat i dla dziecka w tym wieku tak długa rozłąka z ojcem mogłaby być problemem. Aktualnie sam jest rodzicem, a Nicolas Cage wciąż jest mocno związany ze swoją rodziną. Czytaj więcej:Władca Pierścieni - w jakiej kolejności oglądać filmy i serial POWIĄZANE TEMATY: aktorzy ciekawostki filmowe Nicolas Cage Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów