Liam Neeson nazwał fandom Star Wars „kultem” oraz skrytykował za dużą liczbę filmów i spin-offów serii

Gwiazda Mrocznego widma, Liam Neeson, wypowiedział się na temat rozrastającego się uniwersum Gwiezdnych wojen. Aktor stwierdził, że kultowa saga zaczyna rozmieniać się na drobne.

science fiction
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 30 sierpnia 2023
1
Źrodło fot. Gwiezdne wojny: Mroczne widmo, George Lucas, Lucasfilm, 1999
i

Mimo że produkcje takie jak Ahsoka, Mandalorianin, czy Andor ogólnie zostały ciepło przyjęte przez fanów Star Wars, istnieje również spora część osób, które niekoniecznie są zadowolone z kierunku, jaki obrał Lucasfilm po wchłonięciu przez Disneya. W gronie tym nie zabrakło Liama Neesona, który w Mrocznym widmie sportretował mistrza Obi-Wana Kenobiego – Qui-Gon Jinna.

Gwiazdor wziął niedawno udział w podcaście Conana O'Briena, w którym został poruszony temat uniwersum Gwiezdnych wojen. Aktor stwierdził, że fandom Star Wars jest swego rodzaju kultem, ale mnogość nowych produkcji serialowych i filmowych, które w ostatnich latach miały premierę, osłabiają wyjątkowość, jaka dawniej towarzyszyła debiutom kolejnych historii.

Jest teraz tak wiele filmów i spin-offów, że myślę: "Nie, rozcieńczacie całą tę serię". Tak myślę, ale to moja osobista opinia – wyjaśnił Neeson.

Trudno dziwić się takiej opinii. Gdy Neeson debiutował w roli Qui-Gona Jinna, franczyza składała się zaledwie z trzech filmów fabularnych, dwóch krótkich seriali animowanych i jednego świątecznego odcinka specjalnego. Teraz zaś mamy aż jedenaście produkcji pełnometrażowych, wiele animacji i sporo seriali aktorskich. W dodatku Disney potwierdził, że pracuje nad kolejnymi historiami osadzonymi w kultowym uniwersum.

Neeson dodał też, że w różnych miejscach publicznych często jest proszony o autografy ze względu na jego występ w Star Wars. I chociaż podchodzą do niego głównie młodzi ludzie, uważa, że tak naprawdę pamiątkę chcą mieć ich rodzice lub dziadkowie.

Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz kiedy Liam Neeson krytykuje aktualną politykę Lucasfilm i Disneya. Kilka miesięcy temu przekonywał, że poza swoim niewielkim występem w Obi-Wanie Kenobim nie zamierza wracać do innych projektów Star Wars, ponieważ rozdrabniają one markę i odbierają jej „tajemniczość i magię”.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Kiedy rozgrywa się akcja Star Wars: Skeleton Crew? Umiejscowienie serialu na osi czasu Gwiezdnych wojen

Kiedy rozgrywa się akcja Star Wars: Skeleton Crew? Umiejscowienie serialu na osi czasu Gwiezdnych wojen

„Wiedziałam, że mnie nie chce”. Michelle Pfeiffer walcząc o rolę w Człowieku z blizną doprowadziła do krwawienia Ala Pacino, który nie chciał jej w filmie

„Wiedziałam, że mnie nie chce”. Michelle Pfeiffer walcząc o rolę w Człowieku z blizną doprowadziła do krwawienia Ala Pacino, który nie chciał jej w filmie

Star Wars: Skeleton Crew z wcześniejszą datą premiery na Disney Plus. Oto harmonogram odcinków

Star Wars: Skeleton Crew z wcześniejszą datą premiery na Disney Plus. Oto harmonogram odcinków

„Czasami nie traktują cię zbyt dobrze”. 24 lata temu Henry Cavill był statystą na planie Dowodu życia i spotkanie z Russellem Crowe'em zmieniło jego życie

„Czasami nie traktują cię zbyt dobrze”. 24 lata temu Henry Cavill był statystą na planie Dowodu życia i spotkanie z Russellem Crowe'em zmieniło jego życie

25 lat temu Bruce Willis otrzymał tak absurdalnie wysokie wynagrodzenie za Szósty zmysł, że do dziś niemal nikomu nie udało się tego przebić

25 lat temu Bruce Willis otrzymał tak absurdalnie wysokie wynagrodzenie za Szósty zmysł, że do dziś niemal nikomu nie udało się tego przebić