Dlaczego Netflix skasował 1899 i inne popularne seriale? To może być powodem

Miliony obejrzanych godzin nie mają tak dużego znaczenia, gdy serial na Netfliksie walczy o kolejne sezony. Badania z drugiej połowy 2022 roku pokazują, że korporacja może zwracać uwagę na kompletnie inny aspekt.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 4 stycznia 2023
6
Źrodło fot. charlesdeluvio; Unsplash.com; 2017
i

Digital i jest brytyjską firmą analityczną, która specjalizuje się w badaniu oraz weryfikowaniu rynku usług VOD, czyli między innymi Netfliksa, Disney+ lub Prime Video. Pod koniec sierpnia 2022 roku portal What’s on Netflix odezwał się do nich w sprawie anulowanych przez Netfliksa produkcji. Odpowiedź okazała się interesująca, ponieważ wynika z niej, że ilość obejrzanych godzin nie ma aż tak dużego znaczenia.

Najchętniej oglądane do końca seriale przetrwają

W połowie października 2022 roku Digital i udostępniło wnioski ze swoich badań. Można dowiedzieć się stamtąd, czemu nawet tak głośne seriale jak 1899 ostatecznie zostały skasowane. Widoczne są dwa czynniki, z czego jeden na pewno jest dosyć oczywisty: pieniądze oraz liczba widzów kończących serial. Najczęściej zielone światło otrzymują produkcje, których przynajmniej 50% widowni dotrwało do ostatniego odcinka, co widać na przykładach Heartstoppera, Prawnika z Lincolna lub Wiedźmina. Nie zawsze jednak można patrzeć wyłącznie na procenty.

Im większy budżet produkcji, na który składają się gaże dla zatrudnionych gwiazd i koszty kampanii promocyjnej, tym większe oczekiwania względem liczby przyciągniętych przed ekrany użytkowników. W raporcie Digital i za przykład posłużył skasowany serial Netfliksa – Siły Kosmiczne. Produkcja doczekała się drugiego sezonu i patrząc na procenty, wynik wydaje się bardzo dobry, ponieważ aż 75% osób, które widziały pierwszy odcinek, obejrzały także ostatni. Niestety, ilościowo wygląda to znacznie gorzej i w podanym przez Digital i obszarze tylko 6,7 milionów widzów zasiadło do finału Sił Kosmicznych, a dysponującego znacznie mniejszym budżetem Prawnika z Lincolna widziało 9 milionów osób.

Wygląda na to, że największy wpływ na odnowienie danej produkcji ma związek pomiędzy budżetem a liczbą widzów docierających do finału sezonu. Baza przyszłych fanów musi być na tyle duża, żeby dać pewność Netliksowi, że tworzenie kontynuacji ma sens i na pewno się zwróci. Digital i przy okazji zaznacza, że w momencie wprowadzenia reklam na platformy streamingowe, to będzie miało jeszcze większe znaczenie.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach