filmomaniak.pl NEWSROOM Najstraszniejsze horrory na Netflixie 2023. Nasze TOP 12 Najstraszniejsze horrory na Netflixie 2023. Nasze TOP 12 Netflix nie jest mistrzem horroru. Wiele głośno zapowiadanych produkcji okazało się raczej przeciętnymi dramatami, których nie docenili ani widzowie, ani krytycy. A jednak w stajni N znajdzie się kilka perełek, na które zdecydowanie warto rzucić okiem. horrorEwelina Krzykała 14 czerwca 2023 7 Źrodło fot. Midnight Mass, reż. Mike Flanagan, Netflix 2021i Duchy, demony, hektolitry krwi i zaskakujące zakończenia – oglądając nasze propozycje najstraszniejszych horrorów na Netfliksie, nastawcie się na przyjemny dreszczyk strachu i mocno dopracowane elementy makabry. W przypadku tytułów, które znalazły się w zestawieniu, twórcy naprawdę stanęli na wysokości zadania i dostarczyli widowni spektakle, od których włos jeży się na głowie. Reinterpretacje znanych i lubianych wątków, zupełnie odjechane koncepcje fabularne, przede wszystkim zaś umiejętne budowanie napięcia – oto, czego możecie się spodziewać podczas seansów. Najstraszniejsze horrory na Netfliksie. Nasze TOP 12 RytuałKlasyczny horrorGabinet osobliwości Guillermo del Toro1899Nawiedzony dom na wzgórzuNocna mszaKlub PółnocnyGhulNikt nie ujdzie z życiemArchiwum 81Czyj to dom?1922 Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Rytuał Oryginalny tytuł: The Ritual Rok produkcji: 2017 Czy cierpienie pomoże odkupić najgorsze winy? Jak stwierdził jeden z geniuszy: wszystko jest względne. Rytuał to rodzaj współczesnej przypowieści o schodzeniu w otchłań prawdziwego piekła i zmaganiach z nadłamanym sumieniem, które nigdy nie pozwala o sobie zapomnieć. Jeśli połączyć to z wątkami czarnej magii, pociągającą mitologią nordycką i niewyparzonym brytyjskim językiem, dostajemy dość interesujący obraz, w którym punkty ciężkości rozłożono z wyczuciem i rozwagą. A to oznacza jedno: prawdziwy rollercoaster po zatrważających scenach rodem z najczarniejszych scenariuszy braci Grimm w nieocenzurowanej wersji. Nie brak tu oryginalnych, humanoidalnych dziwadeł, a także wyjątkowej, onirycznej aury sprawiającej, że skóra na karku cierpnie z każdą minutą… Klasyczny horror Oryginalny tytuł: A Classic Horror Story Rok produkcji: 2021 Czy Włosi naprawdę są kiepscy w robieniu horrorów? Jeśli weźmiemy na warsztat Klasyczny horror, nie sposób zgodzić się z paranoicznymi poglądami jednego z bohaterów. Motywy gore – zatrważające swoim realizmem – doskonale wpisują się w konwencję snuff będącą bazą tej bestialskiej opowieści. I zapewniają iście makabryczne przeżycia przyprawiające o zawroty głowy. Krew, agonia i przeraźliwe zawodzenie tworzą awangardowe ramy produkcji o niezwykle zaskakującym zakończeniu. Prawdziwymi gwiazdami programu są tajemniczy farmerzy, którzy nie należą do normalnych i szczególnie empatycznych, a ich zamiłowanie do dziwacznych historyjek ociera się już nie tylko o niezdrową fascynację, ale wręcz o obłęd. Tutaj klasyka nabiera zupełnie innego znaczenia. Gabinet osobliwości Guillermo del Toro Oryginalny tytuł: Guillermo del Toro's Cabinet of Curiosities Rok produkcji: 2022 W Gabinecie osobliwości nagrodzony Oscarem filmowiec stworzył kolekcję opowieści, które mają rzucić wyzwanie naszym tradycyjnym wyobrażeniom o horrorze. Pełne magii i groteski o gotyckim zabarwieniu opowieści, po których włos ma się zjeżyć. Del Toro osobiście zebrał zespół scenarzystów i reżyserów, którzy powołali do życia osiem niepokojących opowieści. Wśród nich znajdują się zarówno weterani gatunku, jak i nowicjusze, którzy serwują nam wyśmienitą i zróżnicowaną rozrywkę. Ta antologia jest, niestety, nierówna, ale i tak warta uwagi – fani gatunku powinni docenić ten zbiór opowieści. A dla miłośników del Toro to pozycja obowiązkowa. 1899 Oryginalny tytuł: 1899 Rok produkcji: 2022 Pełen migrantów parowiec zmierza na zachód, aby pomóc im w opuszczeniu starego kontynentu. Pasażerowie to istna mieszanka różnych narodowości, ale ich wszystkich łączą nadzieja oraz marzenia o tym, że w nowym stuleciu znajdą lepszą przyszłość za granicą. Ich podróż przybiera jednak nieoczekiwany obrót, gdy na otwartym morzu napotykają na inny statek. To, co na nim znajdą sprawi, iż ich podróż do ziemi obiecanej zamieni się w koszmar. 1899 to eksperyment twórców Dark, w którym postanowili zjednoczyć na planie aktorów różnych narodowości, którzy porozumiewali się swoim językiem, aby dodać produkcji wiarygodności. Ten serial to podróż pełna napięcia, zwrotów akcji z intrygującą zagadką do rozwiązania. Nawiedzony dom na wzgórzu Oryginalny tytuł: The Haunting of Hill House Rok produkcji: 2018 Każdy dom ma swoją historię. Niektóre z nich, a szczególnie porażająco piękne i stare rezydencje, choć na pozór puste, pozostają pod opieką właścicieli – niekoniecznie z tego świata. Na tym właśnie opiera się serial Nawiedzony dom na wzgórzu. Choć motyw wydaje się wyświechtany na wszystkie strony świata, trzeba przyznać, że produkcja Netfliksa radzi sobie całkiem przyzwoicie – w kategorii „straszaka” zasługuje przynajmniej na wyróżnienie. Co bardziej wrażliwi widzowie, dla których krojenie nieboszczyków to szczyt szczytów, powinni sobie odpuścić. Tutaj śmierć jest niczym upiorna symfonia i przewija się w różnorakich formach do ostatniego odcinka. Nocna msza Oryginalny tytuł: Midnight Mass Rok produkcji: 2021 O Nocnej mszy nie sposób powiedzieć złego słowa. Kolejne serialowe dziełko Flanagana porwało widzów i zyskało w oczach kapryśnych krytyków – a to już coś. Jest tu wszystko, czego potrzeba do rozgrzania publiki: zawikłana fabuła z szokującym finałem, postaci o statusie trudnym do zweryfikowania, potoki krwi przelanej w imię wyższych idei. I ten niesamowity, przytłaczający wręcz nastrój łączący pierwiastki sakralne z całkowitym odrealnieniem, które w tym przypadku oznacza demoralizację i staczanie się wyższych wartości po równi pochyłej. Serial prowokuje do zadawania pytań o granicę oddzielającą poświęcenie od szaleństwa, miłości od nienawiści i życia od śmierci. Jak się okazuje, ta jest cienka i nietrudno o jej przekroczenie… Klub Północny Oryginalny tytuł: The Midnight Club Rok produkcji: 2022 Klub Północny to nie lada gratka dla fanów tajemnic – każdy odcinek przynosi nowe zagadki do rozwikłania, bezpardonowo wciągając widzów w warstwę nadnaturalnych zdarzeń. Bohaterowie to grupa śmiertelnie chorych nastolatków, którzy zdają się mieć za nic fakt, że jedną nogą są już na tamtym świecie. „Młodości! dodaj mi skrzydła!” – rzekłby klasyk, i tutaj te słowa nie trafiają w próżnię. Ciekawscy, nieco znudzeni oczekiwaniem na najgorsze pensjonariusze hospicjum próbują wypełnić sobie czas w dość osobliwy sposób. Nie wiedzą tylko, że zaledwie krok dzieli ich od uruchomienia niebezpiecznego wehikułu otwierających wrota do zaświatów i bliskich spotkań z kreaturami najgorszego sortu. Ghul Oryginalny tytuł: Ghoul Rok produkcji: 2018 Kiedy zemsta staje się celem istnienia, do głosu dochodzą siły, z którymi nie ma żartów. Tytułowy ghul, postać o starożytnym rodowodzie wprost z aramejskich podań, chętnie przybędzie na spotkanie i podejmie się każdego zadania. O ile będzie odpowiednio krwawe i nasycone nienawiścią. Choć – kto wie? – może w przypadku mniej ambitnych realizacji także nie zaszkodzi wyrwać się na chwilę z zaświatów? Istne szaleństwo, które niesie za sobą śmierć i spustoszenie, klaustrofobiczne przestrzenie oddzielone od światła słonecznego grubymi murami więzienia. I on. Fetyszysta lubujący się w ludzkiej krwi. W tej krótkiej, skoncentrowanej w zaledwie trzech odcinkach produkcji postawiono na element zaskoczenia, który niejednokrotnie zmusza do zamknięcia oczu. Nikt nie ujdzie z życiem Oryginalny tytuł: No One Gets Out Alive Rok produkcji: 2021 Bycie wybrańcem potrafi ostro namieszać w głowie. Szczególnie gdy spełnianie chorych potrzeb wymaga regularnej transfuzji w domowych warunkach. Pomińmy kwestie dezynfekcji…Twórcy Nikt nie ujdzie z życiem nie sięgnęli po żaden nowy, oryginalny motyw. Ale zaprezentowali ciekawie skrojone postaci, których nie chcielibyście spotkać nocą. Nawet we śnie. Odrażające demony okazują się nie fantazją, a rzeczywistością, z której trudno się wyrwać. Posiadają moce, o jakich śmiertelnicy mogą tylko pomarzyć. Chyba że zdeprawowane, żądne władzy jednostki ulegną pokusie i staną się katami podporządkowanymi idée fixe. Wtedy kto wie… Archiwum 81 Oryginalny tytuł: Archive 81 Rok produkcji: 2022 Taśmy to z pewnością jedno z najbardziej wiarygodnych świadectw przeszłości. Efemeryczne momenty uchwycone na cienkim celuloidzie mają moc przywracania wspomnień i cofania do czasów, które nigdy nie powrócą. W Archiwum 81 nie jest to jednak tak oczywiste i jednoznaczne. Tutaj nagrania video otwierają tunel, załamują prawa czasoprzestrzeni, stają się kluczem do zrozumienia siebie i swojego przeznaczenia. Są niczym legendarna Arka Przymierza, która zdradza boskie wyroki i… przyprawia o gęsią skórkę. Serial przypominający co nieco zapomnianą japońską produkcję Shutter. Widmo docenią ci, którzy lubią retrospekcje, wątek detektywistyczny oraz nierozerwalną korelację technologii z doświadczeniami o charakterze paranormalnym. Czyj to dom? Oryginalny tytuł: His House Rok produkcji: 2020 Prawdziwie upiorna historia o złamanych ludzkich losach, niemożności zagłuszenia wyrzutów sumienia i żalu w ich najgorszym wydaniu. Gdy na horyzoncie wreszcie pojawia się stały ląd, trzeba dobrze się rozejrzeć, zanim postawimy na nim stopę. Kto wie, co czyha tuż za rogiem i jak potoczy się spotkanie? Co jednak, gdy zostajemy gwałtownie wrzuceni w wir nieznanych, zupełnie obcych reguł? Wtedy przeszłość może zaskoczyć ze zdwojoną siłą i zdewastować nowe plany i marzenia bez mrugnięcia okiem. W Czyj to dom? staje się ona równocześnie sędzią i katem, nie zważając na okoliczności. Wyrok musi zapaść szybko, bez względu na stan oskarżonego. Tak właśnie działają moce przywołane z zaświatów – strażnicy mrocznych refleksji mogących pociągnąć na samo dno. 1922 Oryginalny tytuł: 1922 Rok produkcji: 2017 Surrealistyczne wizje Stephena Kinga to zawsze pewniak. Nic tak nie przeraża jak ekscentryczne obrazki zatopione w symbolizmie i idei zatracenia, które serwuje nam mistrz grozy. I choć nie każde przeniesienie dzieł Amerykanina było udane, 1922 udał się platformie całkiem nieźle. Wszystko jest na swoim miejscu, a jedyne, czego wymaga od widza, to szerokie otwarcie oczu oraz umysłu na świat irracjonalnych epizodów fundujących martyrologiczną podróż zachłannego bohatera. Na srebrnej tacy podaje się nam smakowity kąsek ze strasznymi jak diabli scenami. To alegoryczny przedsmak gehenny czekającej w królestwie ciemności. Jest zbrodnia, musi więc być także kara. Od tego nikt nie może uciec. Powiązane:Najlepsze seriale o wampirach 2022, nasz ranking top 10 Czy horror może spełniać rolę wyzwalacza katharsis? Wszystko jest możliwe, tak jak w mikroświatach, z którymi przychodzi nam mierzyć się na ekranie. Produkcje Netfliksa potrafią pozytywnie zaskoczyć, czytaj: przerazić do szpiku, a przy tym wywołać lawinę myśli i pytań, o jakich ani filozofom, ani Wam się nie śniło… Pozostaje stąd czmychnąć i odpalić tytuły, które nie mogą przejść bez echa. Czytaj więcej:Co się stało ze statkiem Prometeusz w 1899? Wyjaśniamy zakończenie serialu Netflixa Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy! POWIĄZANE TEMATY: Netflix thriller (filmy i seriale) horror rankingi filmów i seriali publicystyka filmowa Archiwum 81 Autor: Ewelina Krzykała Terrifier 3 - czy jest scena po napisach? Terrifier 3 - czy jest scena po napisach? Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa? Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa? Chłopiec i czapla wylądował na Netflixie. Nagrodzone Oscarem arcydzieło Studia Ghibli można już obejrzeć w streamingu Chłopiec i czapla wylądował na Netflixie. Nagrodzone Oscarem arcydzieło Studia Ghibli można już obejrzeć w streamingu „Nie będziemy głupcami”. To koniec Różowych lat 90. Netflix anulował sequel popularnego sitcomu, ale jest jeszcze nadzieja dla serialu „Nie będziemy głupcami”. To koniec Różowych lat 90. Netflix anulował sequel popularnego sitcomu, ale jest jeszcze nadzieja dla serialu Kiedy premiera Stranger Things 5? Nowe informacje o sezonie od Gatena Matarazzo Kiedy premiera Stranger Things 5? Nowe informacje o sezonie od Gatena Matarazzo