filmomaniak.pl NEWSROOM Twórcy Stranger Things odpowiadają na krytykę ze strony Millie Bobby Brown Twórcy Stranger Things odpowiadają na krytykę ze strony Millie Bobby Brown Bracia Duffer ustosunkowali się do uwagi ze strony Millie Bobby Brown, jakoby obsada Stranger Things była zbyt przeładowana postaciami. science fictionKamil "grim_reaper" Kleszyk 6 lipca 2022 22 Kadr z serialu Stranger Things/ Źródło: Netflix. W maju, na długo przed premierą drugiej części czwartego sezonu uwielbianego przez widzów serialu Stranger Things, Millie Bobby Brown oraz Noah Schnapp udzielili wywiadu dla portalu The Wrap. Odtwórczyni roli Jedenastki w trakcie rozmowy wyznała żartobliwie, że obsada aktorska widowiska jest zbyt duża, a bracia Duffer mimo swojej wrażliwości powinni uśmiercić kilka postaci. Ostatniej nocy (na premierze czwartego sezonu) nie mogliśmy nawet zrobić jednego grupowego zdjęcia, bo było nas z 50 osób. Bracia Duffer to dwaj wrażliwcy, którzy nie chcą nikogo uśmiercać, ale musimy być jak Gra o tron – stwierdziła artystka. Na odpowiedź twórców Stranger Things trochę trzeba było poczekać, ale w końcu ją mamy. Matt Duffer w trakcie podcastu Happy Sad Confused oznajmił, iż słyszał krytykę Millie, po czym odniósł się do jej słów. Jak nazwała nas Millie? Powiedziała, że jesteśmy zbyt wrażliwi? Przezabawne. Uwierz, podczas prac nad scenariuszem przerobiliśmy wszystkie opcje. Czysto hipotetycznie, gdybyśmy zabili Mike’a, to byłoby przygnębiające. Nie jesteśmy jednak Grą o tron. To Hawkins, nie Westeros. Serial przestałby być Stranger Things, bo przecież kwestię zabijania postaci musimy traktować realistycznie, prawda? – powiedział reżyser. Mężczyzna dodał również, że śmierć w serialu ma duże znaczenie w kontekście fabuły (odejście Barb mające ogromny wpływ na jej najbliższą przyjaciółkę – Nancy), jednak nie wykluczają odrzucenia swojej wrażliwości i zlikwidowania kilku bohaterów w finałowym sezonie. Powiązane:Kiedy premiera Stranger Things 5? Nowe informacje o sezonie od Netflixa Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Jak będzie naprawdę? Zobaczymy w piątej odsłonie przygód mieszkańców miasteczka Hawkins. Na to jednak musimy trochę poczekać, bowiem najprawdopodobniej ostatni akt historii Jedenastki i spółki zobaczymy dopiero w 2024 roku (pisaliśmy o tym tutaj). Może Cię zainteresować: Stranger Things 4 - jest dobrze, ale bez szału. Moja opinia o finale serialu NetflixaStranger Things 4 - wyjaśniamy zakończenie 2. części [SPOILERY]Finał Stranger Things zawiesił serwery Netflixa; serial z kolejnym rekordem Czytaj więcej:Najlepsze seriale o nastolatkach 2022, nasze top 10 POWIĄZANE TEMATY: seriale Netflix science fiction VoD Stranger Things (marka) Millie Bobby Brown Stranger Things Kamil "grim_reaper" Kleszyk Kamil "grim_reaper" Kleszyk Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj. Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial