Szef Netflixa stanowczo odpowiada na protesty odnośnie anulowanych seriali

Nowy dyrektor generalny Netfliksa wypowiedział się na temat kasowania seriali na popularnej platformie. W wywiadzie zapewnił, że produkcje, których to dotyczy, nie były wyjątkowo popularne i taki los musiał je spotkać.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 24 stycznia 2023
11
Źrodło fot. Venti Views; Unsplash.com; 2021
i

Na początku stycznia Internet obiegła informacja, iż Netflix zdecydował się skasować serial 1899. Z tego powodu widzowie ponownie zaczęli zastanawiać się, dlaczego gigant decyduje się rezygnować z projektów, które z pozoru mogą wydawać się ogromnymi przedsięwzięciami z dużym potencjałem. Powodem może być stosunek budżetu do poziomu oglądalności i wydaje się to potwierdzać Ted Sarandos (via Bloomberg).

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

W wywiadzie nowy dyrektor generalny Netfliksa wprost powiedział, że kasują wyłącznie seriale, które nie mają szans na sukces:

Bloomberg: Jak ewolucja w biznesie wpłynęła na waszą relację ze społecznością kreatywną? W sieci ludzie ciągle oburzają się kasacją kolejnych produkcji.

Ted Sarandos: Nigdy nie skasowaliśmy serialu, który odniósł sukces. Wiele ze wspomnianych produkcji było świetnie zrobione, ale przemawiały one do bardzo małej widowni, jednocześnie wymagając ogromnego budżetu. Celem jest zdolność przedstawienia czegoś dla mniejszej grupy osób korzystając z mniejszych pieniędzy oraz dla dużej grupy przy większym budżecie. Jeśli zrobisz to dobrze, to możesz tak kontynuować cały czas.

Decyzja o rezygnacji z danej produkcji zawsze wiąże się z niezadowoleniem fanów, którzy śledzili losy bohaterów. W połowie stycznia powstała specjalna ankieta. Za jej sprawą widzowie mogli głosować na skasowane produkcje Netfliksa, których powrotu oczekują.

Po odpowiedzi Teda Sarandosa widać jednak, że duża odpowiedzialność spoczywa na twórcach seriali. Muszą być świadomi, jak dużą publiczność przyciągnie ich dzieło i czy to na pewno zwróci się Netfliksowi. W innym razie kolejne widowiska zasilą szeregi usuniętych produkcji.

POWIĄZANE TEMATY: Netflix VoD ciekawostki filmowe

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu