filmomaniak.pl NEWSROOM Studia chcą ponoć posiadać cyfrowe podobizny statystów na wieczność. Za jednodniowe wynagrodzenie dla aktora Studia chcą ponoć posiadać cyfrowe podobizny statystów na wieczność. Za jednodniowe wynagrodzenie dla aktora Choć brzmi to jak scenariusz jednego z odcinków Black Mirror, to nie jest to fikcją. Hollywoodzkie studia naprawdę chcą przejąć wizerunki statystów i dysponować nimi bez ograniczeń. newsPamela Jakiel 14 lipca 2023 1 Źrodło fot. Black Mirror, Charlie Brooker, Netflix, 2023.i Kolejny strajk w Hollywood stał się faktem. Aktorzy dołączyli do scenarzystów w walce przeciwko wielkim studiom filmowym. W związku z tym w Los Angeles miała miejsce konferencja prasowa Gildii Aktorów Ekranowych (SAG-AFTRA), podczas której dyrektor wykonawczy związku zawodowego zrzeszającego tych artystów opowiedział o szokującej propozycji, którą Zrzeszenie Producentów Filmowych i Telewizyjnych (AMPTP), organizacja negocjująca w imieniu hollywoodzkich studiów, nazwała "pionierską". Powiązane:Co obejrzeć na Netflix, HBO Max i Disney Plus w weekend 16-18 czerwca 2023 roku W rzeczywistości jednak oferta, o której mówił szef związku aktorów, wydaje się brzmieć jak wyjęta z serialu Black Mirror. Hollywoodzkie studia filmowe chcą ponoć, by statyści dali się zeskanować i oddali prawa do swoich wizerunków w zamian za jednodniowe wynagrodzenie. Później, stosując technologię opartą na sztucznej inteligencji, wytwórnie mogłyby wykorzystywać podobizny aktorów bez ich zgody i wynagrodzenia. We wczorajszej „pionierskiej” propozycji zasugerowano, że nasi statyści powinni zostać zeskanowani, otrzymać jednodniowe wynagrodzenie, a ich firmy zatrzymają ten skan, ich wizerunek, ich podobiznę, i że będą mogli go używać wiecznie w dowolnym projekcie, bez ich zgody i bez wynagrodzenia. Jeśli uważacie, że to jest przełomowa propozycja, to sugeruję, żebyście jeszcze raz to przemyśleli – powiedział Duncan Crabtree-Ireland. Cóż, wygląda na to, że wielkie wytwórnie nie tylko nie doceniają aktorów finansowo, ale na dodatek nie przeceniają też intelektu artystów, sądząc, że przystaną na tak skandaliczną propozycję. Sam zaś pomysł AMPTP przywodzi na myśl jeden z odcinków Black Mirror – Joan is Awful. Epizod opowiada o kobiecie, która traci swoje życie i prywatność, gdy platforma streamingowa zaczyna emitować adaptację jej życia. Dodatkowo w ekranizacji portretuje ją stworzona przez AI podobizna Salmy Hayek. Przypomnijmy, że aktorzy domagają się zmiany kontraktów na takie, które pasowałyby do nowego modelu biznesowego. Przemysł filmowy zmienił się bowiem przez streaming i sztuczną inteligencję. Do strajku doszło, ponieważ podczas negocjacji z AMPTP nie udało się dojść do porozumienia w temacie warunków zatrudniania, tantiem oraz zasad dotyczących wykorzystania AI. Hollywoodzki decydent i szef studia Disney, Bob Iger, powiedział, że wymagania aktorów są oderwane od rzeczywistości. Coraz większe grono filmowców staje jednak po stronie strajkujących. Mowa chociażby o Christopherze Nolanie i obsadzie jego najnowszego filmu, Oppenheimera. Gwiazdy, w akcie solidarności z artystami, opuściły salę projekcyjną, o czym poinformował widzów sam reżyser. Czytaj więcej:Zwiastun 6. sezonu Black Mirror zapowiada szaleństwo i chaos POWIĄZANE TEMATY: aktorzy Czarne lustro Pamela Jakiel Pamela Jakiel Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki. „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym „Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym „Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu „Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu „Po prostu nie byliśmy dla niej odpowiedni”. Oto, czemu Mandy nagle zniknęła z The West Wing i słuch po niej zaginął „Po prostu nie byliśmy dla niej odpowiedni”. Oto, czemu Mandy nagle zniknęła z The West Wing i słuch po niej zaginął