Widzowie zdecydowali: to najlepszy film o Jamesie Bondzie wszech czasów

Goldfinger czy Goldeneye? A może Casino Royale? Który z filmów o Jamesie Bondzie jest zdaniem widzów najlepszy? Ankieta przeprowadzona w ojczyźnie agenta 007 przyniosła odpowiedź na to pytanie.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 17 sierpnia 2023
4
Źrodło fot. GoldenEye, Martin Campbell, EON Productions, 1995 / Goldfinger, Guy Hamilton, EON Productions, 1964 / Casino Royale, Martin Campbell, EON Productions, 2006
i

Każda wielka franczyza rodzi wśród fanów różnego rodzaju spory. Najczęściej debaty tyczą się ulubionych odtwórców głównych ról bądź najlepszych filmów z serii. Nie inaczej jest z Jamesem Bondem. Jednakże z ekranizacjami legendarnych powieści Iana Fleminga jest taki problem, że niemal każdy aktor i każda produkcja prezentuje bardzo podobny, wysoki poziom. Wybór faworytów jest zatem niezwykle trudny.

Aby jednak raz na zawsze zakończyć wieloletnią debatę, pewna firma bukmacherska postanowiła zapytać mieszkańców Wielkiej Brytanii o ich zdaniem najlepszy film o agencie 007 (via CBR).

Spośród 3500 ankietowanych 17,5% na pierwszym miejscu umiejscowiło Skyfall z Danielem Craigiem z 2012 roku. Widowisko w reżyserii Sama Mendesa wyprzedziło Goldfingera z Seanem Connerym (8,5%). Z kolei najniższy stopień podium przypadł najnowszej odsłonie przygód Jamesa Bonda – Nie czas umierać. Ostatni film z Danielem Craigiem w roli brytyjskiego szpiega otrzymał 7% głosów.

Wróćmy jednak do zwycięzcy. Typ społeczności nie powinien nikogo dziwić. Wszakże Skyfall uznawany jest za najlepszy film o Bondzie również przez branżowych recenzentów. W serwisie Rotten Tomatoes tytuł pozytywnie oceniło aż 92% krytyków (na podstawie 391 opinii).

Po tym, jak Craig dwa lata temu pożegnał się z rolą kultowego agenta, wciąż nie wiadomo, kto przejmie po nim pałeczkę. Nie jest też znane nazwisko reżysera nowej odsłony, choć z pewnością wielu fanów na tym stanowisku widziałoby twórcę Oppenheimera, Christophera Nolana. Popularny filmowiec niedawno wyjawił, że stworzenie filmu o Bondzie byłoby dla niego zaszczytem i podjąłby się zadania pod warunkiem, iż otrzymałby od producentów wolną rękę w kwestii realizacji swej własnej wizji.

Zgadzacie się z wynikami ankiety? A może według Was inna produkcja zasłużyła na bycie numerem jeden serii? Dajcie znać w komentarzach.

Przypomnijmy, że filmy z cyklu James Bond możecie obejrzeć na platformie Prime Video.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„Pójdzie prosto na DVD”. Liam Neeson myślał, że pierwsza odsłona tej filmowej serii akcji, która zarobiła niemal 1 mld dolarów, nie będzie kinowym hitem

„Pójdzie prosto na DVD”. Liam Neeson myślał, że pierwsza odsłona tej filmowej serii akcji, która zarobiła niemal 1 mld dolarów, nie będzie kinowym hitem

Reacher - czy będzie 4. sezon serialu Amazona z Alanem Ritchsonem?

Reacher - czy będzie 4. sezon serialu Amazona z Alanem Ritchsonem?

„Nie rozumiem humoru”. Clint Eastwood odmówił zagrania w jednej z najbardziej legendarnych sag akcji

„Nie rozumiem humoru”. Clint Eastwood odmówił zagrania w jednej z najbardziej legendarnych sag akcji

„Wiele z tego to bzdury". Jean-Claude Van Damme krytykuje hollywoodzkie gwiazdy, które rzekomo same wykonują kaskaderskie sceny

„Wiele z tego to bzdury". Jean-Claude Van Damme krytykuje hollywoodzkie gwiazdy, które rzekomo same wykonują kaskaderskie sceny

„Co to, do diabła, jest?”. Gwiazdor Harry’ego Pottera, Alan Rickman, prawie odrzucił jedną ze swoich najbardziej kultowych ról

„Co to, do diabła, jest?”. Gwiazdor Harry’ego Pottera, Alan Rickman, prawie odrzucił jedną ze swoich najbardziej kultowych ról