„Nikt nigdy nie zastąpi Indiany Jonesa”, reżyser piątej części ucina plotki

Widzowie nie tylko cały czas czekają na premierę piątej części Indiany Jonesa, ale i na szczegóły dotyczące tej produkcji. Rodzi to wiele plotek, na temat których wypowiedział się James Mangold, reżyser widowiska.

ciekawostki filmowe
Marcin "Nicek" Nic 14 listopada 2022
1
Źrodło fot. Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki; Steven Spielberg; 2008
i

Indiana Jones 5 to najnowsza część filmów opowiadających o tytułowym archeologu. To właśnie w tej produkcji w tytułowej roli po raz ostatni wystąpi Harrison Ford, który kilka miesięcy temu pożegnał się z graną przez siebie postacią.

Niestety, ale widowisko do tej pory jest wielką zagadką. Na temat Indiany Jonesa 5 pojawiło się w sieci więcej plotek i doniesień, aniżeli oficjalnych informacji. Najnowsze z nich sugerują, że odbyły się pierwsze testowe pokazy produkcji, które były jednak bardzo negatywnie oceniane przez zaproszonych widzów.

Według tych plotek Harrison Ford miał również zostać zastąpiony przez Phoebe-Waller Bridge. Kwestię tę postanowił wyjaśnić James Mangold, reżyser Indiany Jonesa 5 (via ComicBook).

„Nikt nigdy nie zastąpi Indiany Jonesa”, reżyser piątej części ucina plotki - ilustracja #1
Źródło fot.: Twitter

Cóż, Paulo, to od ciebie zależy, komu uwierzysz – anonimowemu trollowi czy rzeczywistemu reżyserowi filmu. Nikt nigdy nie zastąpi Indiany Jonesa. W żadnym scenariuszu. W żadnej wersji. Nigdy o tym nie dyskutowano.

Disney+ kupisz tutaj

James Mangold swoją odpowiedzią postawił więc sprawę jasno. Niewykluczone, że zarzuty YouTuberów i osób odpowiedzialnych za te plotki miały być tylko próbą wybicia się na kontrowersyjnym temacie związanym ze znanym filmem.

Przy okazji imprezy D23 Expo Disney odtwórca głównej roli, Harrison Ford, obiecał fanom, że „film skopie im tyłek”. Co więcej, biorący udział w panelu dziennikarze bardzo entuzjastycznie wypowiadali się na temat materiałów tam zaprezentowanych.

Na efekty prac Jamesa Mangolda i ekipy odpowiedzialnej za Indianę Jonesa przyjdzie widzom poczekać do 30 czerwca 2023 roku.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa

„Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa

„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa

„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa

„Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem”

„Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem”