filmomaniak.pl NEWSROOM Nowy polski serial Netflixa z pozytywnymi opiniami. Recenzje Pewnego razu na krajowej jedynce Nowy polski serial Netflixa z pozytywnymi opiniami. Recenzje Pewnego razu na krajowej jedynce W ofercie Netfliksa mamy kolejny hit polskiej produkcji. Z pierwszych opinii jasno wynika, że nowy serial, Pewnego razu na krajowej jedynce, jest wart obejrzenia, choć nie każdemu w pełni przypadł do gustu. ciekawostki filmoweZbigniew Woźnicki 3 grudnia 2022 3 Źrodło fot. Pewnego razu na krajowej jedynce; Grzegorz Jaroszuk i Jakub Piątek; Netflix; 2022i W ciągu ostatnich kilku miesięcy na Netfliksie pojawiło się sporo ciekawych filmów i seriali polskiej produkcji. Każdy z nich trafi w gusta innych widzów. A jak jest z najnowszym serialem zatytułowanym Pewnego razu na krajowej jedynce? Tym razem mamy do czynienia ze swoistym połączeniem kina drogi oraz czarnej komedii i ten miks w zdecydowanej większości zebrał pozytywne recenzje, z którymi warto się zapoznać. Powiązane:Co obejrzeć na Netflix, HBO Max, Disney Plus i Prime Video w weekend 2-4 grudnia 2022 roku Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Może Cię też zainteresować: Ostatnia wieczerza Netflixa pokazuje, że Polacy nadal uczą się robić horroryWielka woda jest świetna, ale powódź 97 zniszczyła nie tylko WrocławErynie to udawany polski kryminał od TVP. Netflix nie musi się obawiać rywala Pierwsze recenzje Pewnego razu na krajowej jedynceZ pozoru prosta podróż jednym samochodem grupy obcych sobie osób szybko przeradza się w szaloną, momentami zabawną i straszną przygodę. W pierwszych opiniach recenzenci zwracali uwagę na pozytywne aspekty serialu, ale znalazły się także stwierdzenia ujawniające wady nowej polskiej produkcji: Serial to raczej niszowa produkcja dla osób szukających eksperymentów, chociaż październikowy Gang zielonej rękawiczki też był tego rodzaju tytułem, a zyskał przychylność widowni. Nie jest to na pewno Plan lekcji, co należy poczytywać za sukces. Nudzić się nie będziecie, ale po skończonym seansie możecie zapytać: „to już, tylko tyle?” – Małgorzata Major (Wirtualne Media). Pewnego razu na krajowej jedynce ma dość dynamiczną akcję i dobrze napisane dialogi. Duża część z nich, prawie wszystkie w zasadzie, są świetnie wygrane, a postacie nie są jednowymiarowe ani z kartonu. Obsada nadaje im prawdziwej tożsamości, bo gdy już wydaje nam się, że ich znamy i jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłe zachowanie, to robią coś odwrotnego. Nie mamy oczywiście festiwalu niespodzianek, ale dobrze jest zobaczyć coś, gdzie fabuła nie idzie jak po sznurku i można się czymś zaskoczyć – Konrad Kozłowski (Antyweb). Dialogi biją naturalnością na głowę większość rodzimych produkcji (brawa dla twórczyni i scenarzystki, Doroty Trzaski), a dynamiczne tempo akcji jest redukowane w najlepszych ku temu momentach. Gdy już wydaje się, że opowieść stała się nieco chaotyczna za sprawą lekkiego natłoku kolejnych wątków i postaci, twórcy uspokajają widza i przypominają, że mają wszystko pod kontrolą – Michał Jarecki (Spidersweb). Pewnego razu na krajowej jedynce miało być z założenia szalonym kinem drogi, ale właśnie, na założeniach się skończyło. Szaleństwa tu niewiele, więcej bezsensownego biegania w kółko, a wyróżniają się jedynie pojedyncze sceny czy nawet ujęcia. Szkoda, bo ta zapoczątkowana przez zbieg okoliczności historia zdecydowanie miała potencjał, by wycisnąć z niej więcej – Nikodem Pankowiak (Serialowa). Z opinii jasno wynika, że mamy do czynienia z bardzo dobrą produkcją (chociaż dla niektórych może być tylko poprawna). Pewnego razu na krajowej jedynce nie jest żadną rewolucją i nie próbuje odkrywać żadnych serialowych gatunków na nowo. Mimo to widzowie powinni otrzymać solidną dawkę rozrywki do pochłonięcia w zimowe wieczory. POWIĄZANE TEMATY: Netflix komedie dramaty (filmy/seriale) polskie filmy i seriale VoD ciekawostki filmowe Pewnego razu na krajowej jedynce Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach