„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

Fani Breaking Bad zapewne zgodzą się, że Bryan Cranston był idealny do roli Waltera White’a i teraz trudno wyobrazić sobie, aby tę postać mógł zagrać ktoś inny. Ale do tego by doszło, gdyby wieloletni projekt aktora nie dobiegł końca, ponieważ wtedy harmonogram nie pozwoliłby mu na podjęcie się drugiej głównej roli w serialu.

Powiązane:„Poprosił nas wszystkich, żebyśmy nic nie mówili”. Gwiazda Zwariowanego świata Malcolma zdradziła, co stało się z odtwórcą Deweya po zakończeniu serialu

A cieszący się popularnością Zwariowany świat Malcolma miał szansę być kontynuowany po siódmym sezonie. Podjęto jednak decyzję o anulowaniu sitcomu, co Cranstonowi, jak wyznał podczas wywiadu dla GQ, otworzyło drzwi do jego najsłynniejszej roli.

Zatem szczęśliwie aktor ukończył jeden projekt i mógł przejść do kolejnego, który zapisał się w historii jako jeden z najlepszych seriali. Walter White jest postacią, która Cranstonowi bardzo się spodobała i w dużej mierze jej kreację przypisuje geniuszowi Vince’a Gilligana.

Breaking Bad było sporą odmianą dla Bryana Cranstona po latach występowania w sitcomie Zwariowany świat Malcolma, ale aktor perfekcyjnie odnalazł się w kryminalnej produkcji, która zapewniła mu jeszcze większy rozgłos i pozwoliła we współpracy z Vince’em Gilliganem wykreować ikoniczną postać.

Czytaj więcej:„Bryan Cranston wchodzi ubrany w małe kąpielówki”. Frankie Muniz ze Zwariowanego świata Malcolma poznał swojego serialowego ojca w zabawnych okolicznościach

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.