„Byłem tak zawstydzony”. Frankie Muniz ze Zwariowanego świata Malcolma opowiedział o tym, jak nie było go w dwóch odcinkach przez konflikty na planie

Gwiazdor Zwariowanego świata Malcolma opuścił plan serial na dwa odcinki przez konflikty, które tam występowały. Zrobił to na znak protestu.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 18 października 2024
1
Źrodło fot. Malcolm in the Middle, Linwood Boomer, Fox, 2000
i

Zwariowany świat Malcolma to sitcom, który zadebiutował w 2000 roku i doczekał się aż siedmiu sezonów. Opowiadał on perypetie utalentowanego nastolatka, który starał się przetrwać w swojej zwariowanej rodzinie. Produkcja cieszyła się sporą popularnością, a także uznaniem, zgarniając znaczące w branży wyróżnienia, m.in. siedem nagród Emmy.

Gwiazdą serialu był Frankie Muniz, wcielający się w Malcolma. Aktor w tym roku wyznał, że na planie serialu na pewnym etapie panowała napięta atmosfera, a „pewne osoby były kontrolujące, nieuprzejme lub lekceważące”. W związku z trudną sytuacją i tym, że według Muniza nikt nie chciał postawić się tym osobom, dlatego on w ramach protestu opuścił plan na dwa odcinki.

Opowiedział o tym podczas programu I’m a Celebrity Australia (via news.com.au).

Oto historia, której nikt nie zna, gotowi? Były dwa odcinki, w których mnie nie było. Wyszedłem z planu. Wszyscy tak bardzo bali się stanąć w obronie, gdy pewne osoby były kontrolujące, nieuprzejme lub lekceważące, że chodzili jak na szpilkach. Pamiętam, że byłam tak zawstydzony, obserwując ludzi, którzy bali się stanąć w swojej obronie, coś w rodzaju: „Powiedz coś!”. Nie obchodziło mnie to, że mówili mi, że nigdy tam nie wrócę, bo dla mnie było warto, rozumiesz?

Muniz w ten sposób chciał wyrazić swój protest, w którym, jak przyznał, pomogło mu to, że serial obracał się wokół granego przez niego bohatera, więc opuszczenie planu nie skończyło się dla niego zwolnieniem. Nie zdradził jednak, kto jego zdaniem wprowadzał nieprzyjemną atmosferę na planie Zwariowanego świata Malcolma, ani w których odcinkach nie wystąpił.

Całkiem możliwe jest jednak to, że jednym z odcinków, o których mówił, był epizod 17 z 4. sezonu (Clip Show #2), gdzie pojawił się wyłącznie za sprawą materiałów archiwalnych. Drugi odcinek w takim razie również musiałby pochodzić z 4. sezonu.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial