Millie Bobby Brown to wschodząca gwiazda. Co warto o niej wiedzieć?

Millie Bobby Brown to wschodząca gwiazda Hollywood. Urodzona w Hiszpanii, przeprowadzała się z rodzicami kilka razy, aż w końcu trafiła do Orlando na Florydzie. W tym miejscu rozpoczęła przygodę z aktorstwem, która trwa do dziś.

Powiązane:Godzilla vs. Kong - świeży zwiastun z wieloma nowymi scenami

Aktualnie Millie Bobby Brown jest gwiazdą jednego z najpopularniejszych seriali Netflixa – Stranger Things. Jako Jedenastka pokonuje nie tylko mroczne istoty z innego wymiaru, ale również swoje własne słabości i akceptuje siebie taką, jaka jest. To wszystko dzięki jej naturalnemu talentowi.

Supermoc aktorstwa

Mieszkając w Orlando, ośmioletnia Millie Bobby Brown już wtedy podjęła decyzję, że chce zawodowo zajmować się aktorstwem. Z tego właśnie powodu zaczęła uczęszczać na warsztaty, odbywające się w każdą niedzielę. W tym miejscu zauważył ją jeden z łowców talentów z Hollywood i przekazał jej rodzicom informację, że dziewczynka posiada instynkt, którego nie da się nauczyć, i że będzie ona w stanie z łatwością konkurować z innymi dziećmi w Hollywood.

Rodzinie nie pozostało nic innego, jak przeprowadzić się do Los Angeles. Już trzy miesiące po zmianie miejsca zamieszkania Millie udało się otrzymać epizodyczną rolę młodej Alicji w serialu Once Upon a Time in Wonderland, będącym spin-offem Dawno, dawno temu. Za to rolę w Intruders dostała bez spotkania się personalnie z producentami i reżyserem. Wystarczyło im nagranie młodej aktorki, by zaproponowali jej wcielenie się w dręczoną przez koszmary Madison O'Donnell.

To wszystko osiągnęła jeszcze przed dziesiątym rokiem życia i nie przeszkodził jej w tym brak słuchu w jednym uchu, przed utratą którego nie uchroniło jej nawet wieloletnie używanie drenów tympanostomijnych. Millie Bobby Brown nie poddała się. Jak sama wspomina w wywiadach, to wrodzony upór pomaga jej iść dalej.

Po drodze zagrała również w serialach Agenci NCIS, Modern Family oraz Grey’s Anatomy. Dzięki tym rolom Millie Bobby Brown nabrała doświadczenia, które zaowocowało udziałem w ogromnym hicie, jakim jest Stranger Things Netflixa.

Aktorka na 11 w skali od 1 do 10

To właśnie serial Stranger Things stał się prawdziwą dźwignią jej kariery. W nim mogła pokazać, że mimo bardzo młodego wieku posiada ogromny talent aktorski. Jeden z fanów policzył, że w całym pierwszym sezonie jej dialogi zawierały zaledwie 250 słów. Było to wymagane, ponieważ Jedenastka przez lata żyła w izolacji w tajnym ośrodku i jej zdolności komunikacji międzyludzkiej są ograniczone.

Millie Bobby Brown nie bała się wyzwania związanego z dość milczącą rolą. Aktorka wspomniała, że łatwo wyrazić złość lub radość za pomocą słów. Ona natomiast musi to zrobić samą mimiką twarzy. Więcej problemów sprawiło jej ścięcie włosów, przeciwko czemu byli nawet rodzice dziewczyny. Do ostatecznej transformacji przekonał ją Matt Duffer, a pomógł mu w tym film Mad Max i rola Furiosy Charlize Theron.

Spojrzenie Millie Bobby Brown jako Jedenastki w serialu Stranger Things stało się ikoniczne. Skupiony, wręcz morderczy wzrok i zaciśnięta szczęka mówią wszystko i fani już wiedzą, że postać ma zamiar ostatecznie się z kimś rozprawić. Od momentu zagrania w serialu braci Duffer i nominacji do nagrody Emmy dla najlepszej aktorki drugoplanowej Millie trafiła na salony. Wystąpiła w Godzilli i dzięki kontaktom nawiązanym na planie jej rodzinna firma produkcyjna była w stanie stworzyć film, w którym dziewczyna pojawiła się w roli głównej.

Enola ze zgrzytem, ale i potencjałem

Film Enola Holmes powstał dzięki Paige – starszej siostrze Millie. To ona pokazała aktorce serię książek o przygodach najmłodszej członkini rodu Holmesów, a Millie od razu wiedziała, że będzie chciała zobaczyć wersję filmową.

Debiut producencki został połączony z główną rolą Enoli Holmes. Tym razem aktorkę krytykowano za zbytnią ekspresyjność, która przydała się w przeszłości, ale tutaj taki styl gry nie był potrzebny. Oprócz tego nie wychodziło jej łamanie czwartej ściany, gdy zwracała się bezpośrednio do kamery.

Pojawiły się również pozytywne komentarze chwalące jej grę i celne uchwycenie charakteru Enoli Holmes. Dla Millie Bobby Brown była to ważna produkcja, ponieważ według niej Enola w swoisty sposób walczy o równouprawnienie kobiet, co jest prywatnie istotne dla młodej aktorki.

Millie Bobby Brown tak naprawdę dopiero będzie wkraczać na główną ścieżkę swojej kariery. Z uzyskanym doświadczeniem ma szansę stać się jedną z ważniejszych postaci w Hollywood, a jej zaangażowanie między innymi w działania UNICEF-u pokazuje jej ludzką twarz i ułatwia identyfikowanie się z nią młodszym osobom. Wraz z ostatecznym końcem Stranger Things zobaczymy jej pełny potencjał.

Czytaj więcej:Millie Bobby Brown z rekordowym wynagrodzeniem dla aktora poniżej 20. roku życia