Matt Smith - kim jest gwiazda Rodu Smoka?

Miał być zawodowym piłkarzem, ale został aktorem. Matt Smith przyjmuje różne wcielenia, ale większość osób zna go jako jedenaste wcielenie Doctora Who. Teraz zobaczymy go w roli księcia Daemona w Rodzie Smoka i powinien dać radę. W końcu ma doświadczenie jako członek rodziny królewskiej.

science fiction
Zbigniew Woźnicki 15 sierpnia 2022
2

Matt Smith, fot. Gage Skidmore, źródło: flickr.com, 2015

Czasem niespełnienie marzeń z dzieciństwa może poskutkować o wiele lepszą i ciekawszą szansą. Matthew Robert Smith pierwotnie chciał zostać piłkarzem, ale tę ścieżkę kariery zablokowało mu zwyrodnienie kręgosłupa, znane jako spondyloliza.

Postanowił więc wstąpić do National Youth Theatre, a następnie studiował dramaturgię oraz twórczość literacką na Uniwersytecie Wschodniej Anglii. Studia ukończył w 2003 roku i w ten sposób stał się profesjonalnym aktorem. I to rola Danny’ego w Party Animals z 2007 roku otworzyła mu drogę do jego, jak na razie, największej roli.

Matt Smith jako Doctor Who

Zanim ogłoszono, kto wcieli się w jedenastego Doctora Who, Matt Smith nie był brany pod uwagę jako pewny typ i to nie tylko przez media. W BBC obawiano się, że jest on zbyt młody oraz może nie być w stanie w odpowiedni sposób odegrać postaci. Podobne odczucia miał mieć producent wykonawczy BBC, Piers Wenger, który ostatecznie poparł młodego aktora. Uważał, że Smith ma zdolności pozwalające mu z łatwością zmieniać wcielenia.

Debiut jako Doctor Who zaliczył w kwietniu 2010 roku. O swojej postaci mówił:

Doctora Who ekscytują i fascynują nawet najmniejsze rzeczy, wszystko, każda pojedyncza rzecz. Jako postać, to właśnie jest w nim wspaniałe i myślę, że to dlatego dzieci tak go lubią. On niczego nie odrzuca, nie jest cyniczny. Otwiera się na każdy aspekt wszechświata.

W czerwcu 2013 roku BBC ogłosiło, że Matt Smith zakończy przygodę z serialem w specjalnym odcinku świątecznym, którego premierę zaplanowano na ten sam rok. W 2016 roku podczas panelu na nowojorskim Comic Conie aktor powiedział, że żałuje odejścia, ponieważ świetnie mu się pracowało z Jenną Coleman. Natomiast w 2018 w BBC Radio 4 wyjawił tajemnicę, jak to prawie odrzucił tę rolę w 2009 roku.

HBO Max kupisz tutaj

Książę Matt Philip Daemon Smith

Na kolejną większą rolę nie musiał długo czekać. W 2015 roku Netflix wypuścił swój nowy serial oryginalny – The Crown. Produkcja opowiada historię rodziny królewskiej od momentu, gdy Elżbieta II jest koronowana na królową Wielkiej Brytanii. Matt Smith wcielił się tam w młodego księcia Filipa i mogliśmy go oglądać przez dwa pierwsze sezony serialu. Jego kunszt aktorski został doceniony w 2018 roku nagrodą Emmy dla najlepszego aktora drugoplanowego.

Widocznie błękit naprawdę wszedł Smithowi w krew, ponieważ teraz aktora zobaczymy w wielkim hicie HBO – Ród smoka. To będzie wyjątkowa rola dla Matta Smitha, ponieważ tym razem zobaczymy go jako wojowniczego i porywczego księcia Daemona Targaryena. Pochodzący z Westeros Daemon jest zupełnie inną postacią w stosunku do chociażby Doctora Who i w Rodzie smoka będziemy mogli przekonać się, jak bardzo Piers Wegner miał rację, co do talentu Matta Smitha.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach