Dlaczego tak czekam na serial Cytadela? 9 powodów

W piątek, 28 kwietnia, na platformie Prime Video zadebiutuje serial Cytadela. Produkcja stworzona przez Amazon Studios opowiada o dwójce elitarnych agentów, Masonie Kanie i Nadii Sinh, którym w momencie upadku tytułowej agencji szpiegowskiej zostaje wymazana pamięć. Niestety ich zwyczajna egzystencja kończy się w momencie, gdy przeszłość daje o sobie znać.

Powiązane:Z Netflixa wkrótce zniknie ten chwytający za serce film z Tomem Hanksem

Czytając zapowiedź fabuły, można odnieść wrażenie, że będziemy mieli do czynienia z kolejnym generycznym tytułem, jakich kinematografia sprezentowała nam na przestrzeni dekad przynajmniej kilkanaście. Jednakże Cytadela ma coś, co wyróżnia ją na tle pozostałych produkcji. Coś, co spowodowało, że tak wybredny filmomaniak jak ja odlicza godziny do premiery pierwszego odcinka. Co to takiego? Jest więcej niż jeden powód.

Flagowa produkcja Amazon Studios i jeden z najdroższych seriali w historii

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Już samo stwierdzenie, że Cytadela to flagowy projekt Amazona, działa na wyobraźnie. Jeśli zaś dołożymy do tego fakt, iż jest to drugi najdroższy serial w historii, otrzymujemy dzieło, które prosi się, by je obejrzeć.

Co prawda konkretne informacje na temat budżetu produkcji nie są znane, ale wedle nieoficjalnych doniesień wynosi on ponad 250 mln dolarów (choć pojawiają się pogłoski nawet o 300 mln). Koszty serialu miały wymknąć się spod kontroli po tym, jak nastąpiły roszady na stanowiskach showrunnerów. Nowi twórcy (o których wspomnę za chwilę) byli ponoć niezadowoleni z nagranych wcześniej fragmentów, przez co konieczne były tzw. dokrętki.

Serial braci Russo

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Joe i Anthony Russo – tych panów przedstawiać nie trzeba. Twórcy hitowych Avengers: Wojna bez granic oraz Avengers: Koniec gry postanowili nawiązać współpracę z Amazonem. Jak niedawno stwierdził Joe Russo, do udziału w projekcie skusiła ich szefowa studia, Jennifer Salke, i jej imponująca wizja na całe uniwersum Cydateli (o tym przeczytacie w dalszej części).

Gwiazdorska obsada

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Imponujący budżet? Jest. Uznani twórcy? Są. Gwiazdorska obsada? A jakże! Sportretowanie Masona Kane’a powierzono Richardowi Maddenowi, który zasłynął występem w Grze o tron, gdzie zagrał Robba Starka. Za tę rolę aktor został dwukrotnie nominowany do nagrody Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych. Ponadto otrzymał statuetkę Złotego Globu za występ w serialu Bodyguard. Ostatnio Maddena mogliśmy podziwiać w widowisku Marvela – Eternals z 2021 roku.

Ekranową partnerką brytyjskiego gwiazdora została Priyanka Chopra Jonas, czyli jedna z najsłynniejszych indyjskich aktorek. Oprócz tego, że podbiła Bollywood, swoich sił od wielu lat próbuje także w „fabryce snów”. W swoim dorobku ma między innymi główną rolę w serialu Quantico. Artystka wcieliła się również w postać czarnego charakteru w filmie Baywatch. Słoneczny patrol. Z kolei w 2021 roku aktorkę mogliśmy oglądać przy okazji widowiska Matrix Zmartwychwstania.

Obsadę Cytadeli uzupełnia nominowany do Oscara za drugoplanową rolę w filmie Nostalgia anioła Stanley Tucci. Gwiazdor ma na swoim koncie występy w takich hitach jak Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie, Spotlight czy seria Igrzyska śmierci.

Kino szpiegowskie 2.0

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Do tej pory przygody Jamesa Bonda, Ethana Hunta i Jasona Bourne’a były dla mnie (i zapewne dla milionów innych widzów) niedoścignionym wzorem kina szpiegowskiego. Jednakże czas tych wielkich postaci powoli mija, a w ich miejsce potrzeba nowej, świeżej krwi, która zapewni nam rozrywki przez kolejne dekady.

Nadziei upatruję w Cytadeli i jej głównych bohaterach. Mam wrażenie, że Amazon Studios, tworząc tę produkcję, pragnęło połączyć wszystkie najlepsze cechy legend kina szpiegowskiego. Czarująco-hipnotyzujące postacie Jamesa Bonda, futurystyczny klimat Mission: Impossible oraz surowość Jasona Bourne’a. Miks tych wszystkich serii może sprawić, że staniemy się świadkami nowego rozdziału w nieco już skostniałym gatunku kinematografii.

Imponująca wizja Amazona

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Nieco na temat tej imponującej wizji Amazona wspomniałem już przy okazji omawiania angażu do produkcji braci Russo. Cytadela to nie jest projekt tworzony z myślą o kilku odcinkach. Serial, który wkrótce zadebiutuje, jest zaledwie fundamentem pod całe uniwersum, które obejmować będzie drugi sezon oraz spin-offy rozgrywające się w różnych częściach świata.

Co jest jednak najciekawsze, do ich produkcji Amazon planuje zaangażować lokalnych twórców i aktorów. Będzie to więc doskonała szansa do ich zaistnienia na międzynarodowej scenie. Jennifer Salke, kupiła mnie tym Pani.

Emocjonująca wycieczka

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Mimo że od dziecka wyznawałem zasadę „nie ma to jak w domu”, to z wiekiem narodziło się we mnie pragnienie zwiedzania. Niestety, skromny budżet nie pozwalał na międzynarodowe podróże, więc zacząłem sięgać po filmy o Jamesie Bondzie. Jego przygody zawsze pełne były zapierających dech w piersiach eskapad, które w pewnym stopniu rekompensowały mi moją ciekawość świata.

To właśnie możliwość filmowych podróży sprawiła, że czekam na Cytadelę. Produkcja Amazona, podobnie jak przygody agenta 007, zaoferuje nam wizyty najdalszych zakątkach świata. Atlanta, Majami, Maroko, Hiszpania to tylko niektóre z miejsc, które zobaczymy na ekranie.

Coś dla fanów MCU

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Zdawać by się mogło, że imiona Joe i Anthony’ego Russo zawarte w napisach końcowych to jedyne podobieństwo Cytadeli do widowisk kinowego uniwersum Marvela. Okazuje się, że nie do końca.

Szczególnie zainteresował mnie jeden z ostatnich wywiadów, jakiego udzielił Joe Russo. Podczas rozmowy z dziennikarzami twórca zauważył, że ktoś, kto pokochał MCU (czyli ja), pokocha również nową produkcję Amazona. Wspólnymi mianownikiem obu tych światów ma być ogromny rozmach, wciągająca historia i niespodziewane zwroty akcji – wszystko to, za co uwielbiam chociażby Kapitana Amerykę: Zimowego Żołnierza autorstwa wspomnianych braci.

Przemoc

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023.

Nie ma wątpliwości, że w ostatnich latach pod względem przemocy w filmach prym wiedzie seria o Johnie Wicku. Częstotliwość, z jaką Keanu Reeves posyła kolejnych przeciwników do piachu, przyprawia o zawrót głowy. Niemniej jednak jest to przyjemne uczucie, bo właśnie tego oczekujemy, gdy decydujemy się na tego typu film. Podobnie jest z thrillerami szpiegowskimi (nawet teraz, gdy przypomnę sobie mordobicie z udziałem Jasona Bourne’a to dostaję gęsiej skórki).

Naprzeciw moim oczekiwaniom zdają się iść twórcy Cytadeli. Już po pierwszym trailerze serialu wiedziałem, że nie zabraknie w nim widowiskowych walk. W przekonaniu utwierdziła mnie tylko Lesley Manville. Aktorka, którą zobaczymy w produkcji Amazona, swego czasu w rozmowie dla brytyjskiego „Guardiana” (via Deadline) zaskoczyła stwierdzeniem, że nie obejrzy Cytadeli, bo na ekranie jest za dużo przemocy.

Słówko podsumowania

Cytadela, Joe Russo, Anthony Russo, Amazon Studios, 2023

Cytadela zapowiada się jako duży kawałek tortu, z którego każdy miłośnik kina powinien uszczknąć coś dla siebie. Czy ta jedna z największych premier tego roku okaże się smaczna i lekkostrawna? Zobaczymy, ale nie mogę się doczekać, by to sprawdzić. A Wy? Dajcie znać w komentarzach.

Czytaj więcej:Jak może wyglądać serial Harry Potter od HBO? Benedict Cumberbatch jako Voldemort to ideał

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.