filmomaniak.pl NEWSROOM Cień i kość w 2. sezonie zaliczy wiele zmian względem książek Cień i kość w 2. sezonie zaliczy wiele zmian względem książek Showrunnerzy serialu Cień i kość spełnią największy koszmar literackich purystów. Eric Heisserer i Daegan Fryklind zdradzili, że drugi sezon będzie całkiem mocno odbiegał fabularnie od książkowego oryginału. fantasyZbigniew Woźnicki 22 grudnia 2022 3 Źrodło fot. Cień i kość; Eric Heisserer i Daegan Fryklind; Netflix; 2021i Przenosząc materiał z jednego medium na drugie, w przypadku Cienia i kości z książki na serial, nie da się uniknąć pewnych zmian. Twórcy muszą iść na kompromisy, ale zazwyczaj starają się zachować wierność oryginałowi ze względu na fanów. Powiązane:Najlepsze seriale fantasy 2024, nasze top 12 Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Może Cię też zainteresować: Sorry, Geralt, ale Cień i kość pokazuje, jak powinien wyglądać dobry serial fantasySandman nie popełnia błędu Wiedźmina, jako fan mówię - tak się robi adaptacjeWiedźmin: Rodowód krwi narobił książkom smrodu. Recenzja serialu Drugi sezon Cienia i kości na pewno wywoła wiele dyskusji wśród fanów, ponieważ showrunnerzy zdradzili, że możemy oczekiwać sporego odejścia od fabuły pierwowzoru (via Entertainment Weekly): Eric Heisserer: Próbujemy różnych wątków z katalogu Leigh. Między innymi jest tam pewien bardzo ważny dla fabuły fragment, którym jestem podekscytowany, a był pomysłem Daegana. Myślę, że fani nie będą się tego spodziewali, ponieważ jest to coś, co zauważą jedynie najbardziej zagorzali wielbiciele serii. Daegan Fryklind: Nie jestem pewny, czy nawet Leigh się tego spodziewała. Eric Heisserer: Właściwie to nie sięgamy po wątki z Szóstki wron. Jest to masywna i mięsista historia, która wymaga swojej osobnej opowieści. Mamy w stosunku do niej bardzo duże ambicje. To oznacza, że w drugim sezonie Cienia i kości zobaczymy podsumowanie pierwszej trylogii poprzez połączenie Szturmu i gromu oraz Ruiny i rewolty. Kolejna seria na razie pozostawi Szóstkę wron, która kontynuuje oryginalną opowieść lata po jej zakończeniu. Zdaniem części fanów, to właśnie w Szóstce wron cała seria naprawdę zaczyna błyszczeć, więc zobaczymy, czy showrunnerzy w przyszłości postanowią wykorzystać ten potencjał i czy wprowadzone zmiany w drugim sezonie spotkają się z aprobatą widzów. Przypominamy, że seria Cień i kość powróci na Netfliksa już 16 marca 2023 roku. Czytaj więcej:Netflix na marzec 2023 - lista seriali i filmów POWIĄZANE TEMATY: Netflix fantasy ekranizacje książek ciekawostki filmowe Daegan Fryklind Cień i kość Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach