filmomaniak.pl NEWSROOM Najlepsze seriale fantasy 2024, nasze top 12 Najlepsze seriale fantasy 2024, nasze top 12 Seriale fantastyczne coraz częściej podbijają nasze serca. Większy niż niegdyś budżet na efekty specjalne, dojrzalsze historie, a także niesztampowe zwroty akcji – fantastyka bodaj nigdy nie miała się tak dobrze. Oto więc 12 tego przykładów. fantasyPatryk Kubiak 7 stycznia 2024 6 Źrodło fot. Arcane, Christian Linke i Alex Yee, Netflix, 2021i Wszyscy kochamy seriale. W ostatnim czasie szczególną popularność zdobywają zwłaszcza widowiska science fiction i fantasy – i to tym ostatnim poświęcimy w niniejszym materiale nieco miejsca. Sprawdzimy, po które produkcje nadal warto sięgnąć w 2024 roku. Znajdą się tu nie tylko nowości, lecz również produkcje nieco starsze, ale za to takie, który wpłynęły nie tylko na własny gatunek, lecz również na programy telewizyjne w ogóle. Oto więc top 12 seriali fantastycznych na 2024 rok! Najlepsze seriale fantasy 2024 roku – top 12 12. Hellbound (Ji-ok)11. Koło czasu (The Wheel of Time)10. Cień i kość (Shadow and Bone)9. DOTA: Dragon’s Blood8. Łasuch (Sweet Tooth)7. Smoczy książę (The Dragon Prince)6. One Piece5. Atak tytanów (Shingeki no Kyojin)4. Ród smoka (House of the Dragon)3. Gra o tron (Game of Thrones)2. Awatar: Legenda Aanga (Avatar: The Last Airbender)1. Arcane Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Powiązane:Ród smoka - drzewo genealogiczne rodu Targaryenów HBO Max kupisz tutaj 12. Hellbound (Ji-ok) Gdzie obejrzeć: Netflix Nasze zestawienie rozpoczynamy produkcją koreańską z pogranicza fantastyki i sci-fi, która przedstawia własną wizję czegoś na kształt sądu ostatecznego. Oto na Ziemię przybywają tajemnicze pozaziemskie istoty, które skupiają swą uwagę na „grzesznikach”. Wydają więc na nich wyroki i zsyłają je do piekła. Dosłownie. Wkrótce prowadzi to do powstania sporej rzeszy wyznawców nowej, boskiej sprawiedliwości. Jeżeli chodzi o koncept, Hellbound to jedna z ciekawszych pozycji w rankingu. 11. Koło czasu (The Wheel of Time) Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video Koło czasu śledzi losy pewnej uzdolnionej magicznie kobiety, Moiraine, członkini potężnej, żeńskiej organizacji Aes Sedai. Jej zadanie jest proste i skomplikowane jednocześnie: wyrusza w niebezpieczną podróż po świecie, by pomóc jednemu z pięciu młodych ludzi odkryć ich przeznaczenie. Przepowiednia mówi bowiem, że jeden z nich ma być Smokiem Odrodzonym, który albo ocali, albo zniszczy ludzkość. Choć brzmi to wszystko dosyć generycznie, to warto dać temu serialowi szansę! 10. Cień i kość (Shadow and Bone) Gdzie obejrzeć: Netflix Kolejna pozycja to obraz, który garściami czerpie z rzeczywistości. Oparty na młodzieżowej prozie Leigh Bardugo Cień i kość to wariacja na temat powojennej Europy, która okraszona jest sporą dozą magii. Mimo że główna linia fabularna opiera się na – jakżeby inaczej – ratowaniu świata przez grupkę wybrańców, to serial jest mocny w innych, nieoczywistych elementach. Znalazło się tu miejsce dla wątków trudnej akceptacji własnej inności, a twórcy kreują bohaterów w zaskakująco ludzki, niekorporacyjny sposób. Z uwagi na to i na ciekawy setting zachęcam każdego fana fantastyki, by skupił uwagę na Cieniu i kości. 9. DOTA: Dragon’s Blood Gdzie obejrzeć: Netflix Pierwszy, ale nie ostatni w naszym rankingu serial animowany. DOTA to bardzo dobre, klimatyczne i wciągające anime na podstawie popularnej gry komputerowej, które zachwyca widzów baśniowymi smokami, elfami i wszelkimi innymi znanymi z high fantasy istotami. Choć animacja jest barwna i robi wrażenie, to wielowątkowa historia potrafi być brutalna, a przy tym emocjonująca. Nie jest to bynajmniej produkcja skierowana do najmłodszych, ale to – w połączeniu z kontrastującą w tej materii kreską – tylko dodaje obrazowi uroku. 8. Łasuch (Sweet Tooth) Gdzie obejrzeć: Netflix Łasuch to jedno z większych zaskoczeń na Netfliksie, jeżeli chodzi o seriale fantastyczne – przynajmniej dla autora tego tekstu. Nie dawałem pozornie prostej i familijnej opowieści za dużych szans na podbicie mojego serca. I bardzo się myliłem. Bo mimo kreacji bohaterów oraz świata, które przywodzą na myśl produkcje stworzone dla całej rodziny, Łasuch jest dramatem fantasy pełną gębą. A twórcy starają się w nim przekazać publiczności nieco więcej niż rozrywkę. 7. Smoczy książę (The Dragon Prince) Gdzie obejrzeć: Netflix Smoczy książę to drugie w tej topce anime. Staram się na ogół uciekać od tego zwrotu, ale jeżeli miałbym określić ten serial jednym epitetem, byłoby to słowo „epicki”. Niech za znak jakości zostanie przez was uznany fakt, że jednym z autorów Smoczego księcia jest główny scenarzysta Awatara: Legendy Aanga. Wiadomo, że to samo w sobie nie musiało oznaczać sukcesu. A jednak – udało się! 6. One Piece Gdzie obejrzeć: Netflix One Piece od Netfliksa to aktorska adaptacja mangi autorstwa Eiichiro Ody. Zarówno materiał źródłowy, jak i obie ekranizacje, anime i live-action, cieszą się sympatią widzów. Gigantowi streamingowemu udało się stworzyć udaną wersję tej pirackiej przygody w fantastycznym świecie, gdzie magiczne owoce zapewniają nadludzkie zdolności osobom, które je zjedzą. Choć wydawało się, że Amerykanie nie dadzą rady stworzyć dobrej, aktorskiej adaptacji japońskich dzieł, udowodnili, że potrafią stworzyć solidną produkcję, która oddaje klimatu oryginału. 5. Atak tytanów (Shingeki no Kyojin) Gdzie obejrzeć: Crunchyroll Atak tytanów to wielki hit, który podbił nie tylko Japonię, a cały świat. Miłośnicy anime oszaleli na punkcie historii, której akcja rozgrywa się w świecie opanowanym przez olbrzymów, zwanych tytanami. Ci zmusili ludzkość do ukrycia się za wysokimi murami, gdzie zamknięci niczym w klatce mogą przetrwać. Zagadka istnienia tytanów oraz walka o przetrwanie, a także wolność to motywy przewodnie tej produkcji. Świat wykreowany przez Hajime Isayamę, a także bohaterowie, w których tchnął życie, i zwroty akcji sprawiły, że widzowie od wielu lat chętnie śledzą te wydarzenia. A wkrótce mają otrzymać animowaną wersję zakończenia, bo warto zaznaczyć, że produkcja opiera się na mandze, której ostatni rozdział został już wydany. 4. Ród smoka (House of the Dragon) Gdzie obejrzeć: HBO Max Uniwersum Gry o tron powróciło, a my wraz z nową historią mamy okazję cofnąć się o kilkaset lat, żeby poznać losy rodu Targaryenów w Rodzie smoka. Akcja produkcji rozgrywa się w czasach Tańca Smoków, będącego wojną domową w królewskim rodzie. W pierwszym sezonie poznajemy wydarzenia poprzedzające to wydarzenie i moment, gdy nowa walka o tron się rozpoczyna. Prequel hitu HBO odniósł ogromny sukces, trzymając poziom swojego poprzednika. Na razie mamy tylko jeden sezon widowiska, jednak zdecydowanie nie brakuje tam akcji i ciekawych historii. 3. Gra o tron (Game of Thrones) Gdzie obejrzeć: HBO Max Król jest nagi, można by rzec. Jeszcze parę lat temu nie sądziłem, że w zestawieniu podobnych obrazów mógłbym nie umieścić Gry o tron na najwyższym stopniu podium. Po rozczarowującym zakończeniu i ochłonięciu z emocji, które niosły ze sobą premiery kolejnych epizodów, uczciwie rozliczam jednak twórców oraz odbieram serii kilka oczek. Z pewnością serial ten wyniósł programy telewizyjne na nowy, niewidziany wcześniej poziom, ale twór przełomowy nie zawsze oznacza produkt najlepszy. Tak jest, niestety, moim zdaniem w tym przypadku. Niemniej jednak: Gra o tron to nadal jeden z obrazów, przy którym można postawić wiele „naj-„. 2. Awatar: Legenda Aanga (Avatar: The Last Airbender) Gdzie obejrzeć: Netflix, Canal+ Online, SkyShowtime Po Grze o tron nadszedł czas na drugi serial, który już zapracował sobie na miano kultowego. Wspomniany już wyżej Awatar: Legenda Aanga to niezwykle popularne na całym świecie anime, które – w odróżnieniu od GoT – dobrze wykorzystało cały dany mu czas. Produkcję zakończono w 2008 roku, czyli czternaście lat temu, a jest to nadal jeden z moich ulubionych seriali w tym rankingu. Mimo że obejrzałem ich w tym czasie niezliczoną ilość, także kilka animowanych (choć za speca czy miłośnika anime nie mogę się uznać), to Awatar zawsze będzie w mich oczach unikatowy. 1. Arcane Gdzie obejrzeć: Netflix Szczyt tego zestawienia zdobył inny serial, jednak również animowany. Arcane zachwycałem się już w filmomaniakowej recenzji, gdzie nazwałem ją „najpiękniejszą ekranizacją gry, jaka kiedykolwiek powstała”, a także pisałem: Do seansu Arcane, serialu animowanego stworzonego w oparciu o grę studia Riot Games – League of Legends – przystępowałem nieufnie. Dla zasady. Nie ufam produkcjom kinowym czy telewizyjnym opartym na grach. Oj, jak bardzo się myliłem… Zdanie to potwierdzam po czasie. Zaskakująco niski próg wejścia dla mnie – jako niefana League of Legend – wraz z połączeniem mnogości smaczków, które mogłem wyłapywać, ponieważ kiedyś styczność z grą Riot Games miałem, stanowiły strzał w dziesiątkę. Prócz tego genialna animacja, znana z cinematików deweloperów, oraz zaskakująco dojrzała historia. Warto było czekać, aż Riot weźmie się za tę ekranizację, choć przed premierą nie miałem pojęcia, że jej wyczekiwałem! Amazon Prime Video kupisz tutaj Canal+ Premium kupisz tutaj Czytaj więcej:Ile odcinków ma 2. sezon Arcane i kiedy nowe pojawią się na Netflixie? Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy! POWIĄZANE TEMATY: seriale fantasy rankingi filmów i seriali publicystyka filmowa Arcane Autor: Patryk Kubiak Kiedy rozgrywa się Alien: Earth? Umiejscowienie serialu na osi czasu Obcego Kiedy rozgrywa się Alien: Earth? Umiejscowienie serialu na osi czasu Obcego „Jak śmiecie”. Gwiazda Harry'ego Pottera zwraca uwagę na problem z nową ekranizacją od HBO „Jak śmiecie”. Gwiazda Harry'ego Pottera zwraca uwagę na problem z nową ekranizacją od HBO Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial