„Nienawidzi pracować i kocha pieniądze”. Christopher Reeve nie dogadywał się z Marlonem Brando na planie Supermana

Choć nikt nie wątpi w talent Marlona Brando – charyzmatycznej legendy kina, to kwestia pracowitości aktora stoi pod znakiem zapytania. Świadczyć mogą o tym słowa Christophera Reeve’a, który spotkał się z gwiazdorem na planie Supermana.

science fiction
Pamela Jakiel 30 czerwca 2023
1
Źrodło fot. Ojciec chrzestny, Francis Ford Coppola, Paramount Pictures, 1972.
i

Marlon Brando to legendarny aktor i na zawsze zapisał się w historii kina rolami w takich filmach jak Ojciec chrzestny czy Tramwaj zwany pożądaniem. Choć Amerykanin był wybitnym artystą, to praca z nim nie należała do łatwych. Świadczą o tym słowa Christophera Reeve’a, który z gwiazdorem Dzikiego spotkał się na planie Supermana z 1978 roku.

Reeve w wywiadzie dla Davida Lettermana w marcu 1982 roku opowiedział o rozczarowującym doświadczeniu, jakim była dla niego współpraca z legendarnym aktorem. Odtwórca roli Supermana wyznał, że Brando, który wcielał się w jego ojca, zdecydował się zagrać w rzeczonym filmie wyłącznie dla pieniędzy i nawet specjalnie tego nie ukrywał. Oto, co Reeve odpowiedział na pytanie, czy praca ze zdobywcą Oscara była dla niego ekscytująca:

Właściwie nie. Dla mnie był to wspaniały czas, ale on miał to gdzieś. Po prostu wziął dwa miliony dolarów i uciekł. Nienawidzi pracować i kocha pieniądze.

Dodatkowo Reeve zarzucił legendarnemu aktorowi, że nie wykorzystał swojego potencjału i nie zależało mu na tym, by zostać mentorem dla młodszych kolegów po fachu. Rozpoczynający karierę aktorską artyści liczyli na to, że Brando będzie dla nich wzorem, ale gwiazdor nie miał takich ambicji.

Nie mówię tego, aby być złośliwym, ale nie czczę Marlona Brando, bo mam wrażenie, że się w pewien sposób poddał. Mógłby inspirować całe pokolenie młodych aktorów, gdyby kontynuował pracę. Ale prasa kocha go bez względu na to, czy jest dobry, zły, czy obojętny […]. To smutne, że w wieku 53 lat, czy ile on tam ma, nie obchodzi go już nic – powiedział Reeve.

Przypomnijmy, że po tym, jak Brando wycofał się z aktorstwa na początku lat 80., do swojej śmierci w 2004 roku wziął udział jedynie w dziewięciu filmach, a jego reputacja podupadała właśnie ze względu na jego zachowanie na planie.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial