Chris Hemsworth zdradził, jaki wpływ miała na niego proteza nosa w Furiosie. „Patrzyłem w lustro, nie widziałem siebie”

Chris Hemsworth jest gwiazdą Furiosy, najnowszej odsłony serii Mad Max. Aktor opowiedział, jaki wpływ na jego kreację miała charakteryzacja mocno ingerująca w jego wygląd.

science fiction
Pamela Jakiel 22 maja 2024
1
Źrodło fot. Furiosa, George Miller, Warner Bros., 2024
i

Furiosa to nadchodzący film z sagi Mad Max, którego gwiazdami są Anya Taylor-Joy oraz Chris Hemsworth. Aktor znany z roli Thora w produkcjach Marvela wciela się czarny charakter, Dementusa. Fani gwiazdora z pewnością zauważą zmianę, jaka na potrzeby widowiska zaszła w jego wyglądzie. W najnowszym wywiadzie dla MovieMaker artysta wyjawił, jak wpływ miała na jego proteza nosa.

Jak się okazuje, charakteryzacja mocno zmieniająca twarz gwiazdora pomogła wcielić się Chrisowi Hemsworthowi w odgrywaną postać. Przez to, że aktor wyglądał inaczej i nie poznawał się w lustrze, mógł łatwiej „wyjść z siebie”.

Nos, broda, peruka, protezy i kostium, to wszystko pomaga wyjść z siebie. Im bardziej możesz odciąć się od siebie i dać ponieść podróży za sprawą włosów, makijażu, kostiumu i scenografii, tym łatwiej wykonać ci swoją pracę […]. Kiedy patrzyłem w lustro, nie widziałem siebie. To wspaniała rzecz. Kiedy zaczynasz myśleć inaczej, zaczynasz inaczej reagować. To efekt domina.

Wygląda więc na to, że zmiana fizyczna sprawiła, że aktorowi łatwiej było uporać się z psychicznym i umysłowym aspektem jego aktorskiego zadania. Nieco inaczej na realia planu Furiosy reagowała Anya Taylor-Joy, która nie wspomina najlepiej zatracenia się w roli i świecie Mad Maxa.

Przypomnijmy, że Dementus, w którego w Furiosie wciela się Chris Hemsworth, to charyzmatyczny przywódca gangu motocyklowego, który uprowadza tytułową bohaterkę. Dziewczyna walczy o przetrwanie, planując, jak wrócić do domu. Zarówno występ Hemswortha, jak i Anyi Taylor-Joy, został bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków.

Furiosa zadebiutuje na wielkich ekranach 24 maja 2024 roku.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie