“Było mi od tego niedobrze”. Ewan McGregor źle wspomina kręcenie widowiskowej sceny z Ataku klonów

Jeśli kiedyś myśleliście o zastaniu aktorem, to z pewnością rozważyliście wszystkie wady i zalety. Oczywiście, kiedy osiągnie się odpowiednio wysoki status, otrzymywana gaża potrafi być ogromna, jednak okupione jest to wieloma godzinami wytężonej pracy.

Powiązane:Twórcy Star Wars: The Acolyte zamierzają pokonać Mroczne widmo jeśli chodzi o walki na miecze świetlne. „Chcemy nakręcić lepsze starcie niż to z Darthem Maulem"

Przekonał się o tym między innymi Ewan McGregor, który podczas prac nad filmem Gwiezdne wojny: część II – Atak klonów musiał walczyć nie tylko z dialogami, ale również z własnym organizmem.

Która ze scen była dla brytyjskiego aktora mało komfortowa? Chodzi o sekwencję, w której grany przez niego Obi-Wan Kenobi wraz z Anakinem Skywalkerem biorą udział w szalonym pościgu. Ewan McGregor wyjawił zakulisowe szczegóły w jednym z wywiadów udzielonych przed premierą dzieła.

Jak więc widzicie, życie aktora wcale nie należy do najprostszych. Nawet jeśli większą część Ataku klonów kręcono na „zielonym tle”, to jednak niektóre rekwizyty były jak najbardziej prawdziwe.

Trzeba jednak przyznać, że efekty nawet najgorszych dla organizmu prac potrafią być oszałamiające. Czy wspomniana przez McGregora scena do takich się zalicza? To już trzeba zobaczyć samemu i poddać własnej ocenie.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć sekwencji pościgu z udziałem Obi-Wana Kenobiego i Anakina Skywalkera, to przypominamy, że jest ona obecna w filmie Gwiezdne wojny: część II – Atak klonów. Ten oczywiście znajdziecie na platformie Disney+.

Czytaj więcej:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!