Scenarzysta Avengers: The Kang Dynasty nie przejmuje się fazami Marvela

Kinowe Uniwersum Marvela jest podzielone na fazy, do których przynależą poszczególne produkcje. Okazuje się, że scenarzysta piątej części Avengers zupełnie się tym podziałem nie przejmuje.

news

Marcin "Nicek" Nic 14 marca 2023

Źrodło fot. Ant-Man i Osa: Kwantomania; Peyton Reed; Marvel Studios; 2023

Piąta faza Kinowego Uniwersum Marvela rozpoczęła się stosunkowo niedawno. Premiera filmu Ant-Man i Osa: Kwantomania sprawiła, że Saga Multiwersum powoli wchodzi w decydującą fazę. Scenarzysta Avengers: The Kang Dynasty nie zwraca jednak uwagi na ten podział.

Jeff Loveness, odpowiedzialny za historię w piątej części Avengers oraz Ant-Manie i Osie: Kwantomanii, w ostatnim wywiadzie dla portalu Gizmodo przyznał, że nawet nie wie, w jakiej fazie obecnie znajduje się MCU. Wyjawił ponadto, że o piątej fazie słyszał więcej razy w okolicach premiery trzeciej części przygód Ant-Mana, aniżeli podczas samych prac nad tym filmem.

Wolę skupić się napisaniu historii do filmu. Nie dbam o to, do której fazy przynależy. Bardziej chodzi o stworzenie przyjaznej rodzinie produkcji z dobrze napisanym złoczyńcą. Koniec końców to jest właśnie to, co ludzie chcą obejrzeć i jeśli dobrze wykonasz swoją pracę, to nie będą mogli doczekać się przyszłości.

Rozumie jednak, że filmy Marvela są ze sobą ściśle powiązane, a fani sami oczekują, że produkcje będą częścią większej historii.

Oczywiście wiem, że jest ponad 30 produkcji Marvela. Chcesz, żeby łączyły się ze sobą i chcesz, żeby poprowadziły opowieść do następnej fazy. Mamy plan na Avengers, który jest bardzo ekscytujący. Pamiętam jednak, że jestem chłopcem z małego miasteczka, w którym nie było nawet kina. Cały czas więc myślę: „Mój kuzyn będzie to oglądał, kto wie, czy widział Lokiego? Zróbmy po prostu zabawny film”. Nawet jeśli wiesz tylko, kim jest Paul Rudd, jakoś załapiesz o co chodzi. Z kontekstu zrozumiesz wszystko.

Scenarzysta przyznał również, że w przypadku Ant-Mana i Osy: Kwantomanii jego głównym zadaniem było zamknięcie historii Scotta Langa oraz wprowadzenie Kanga Zdobywcy. Nie musiał przy tym patrzeć na opowiadanie o multiwersum.

Oczywiście chcesz przygotować grunt pod przyszłość, ale dla mnie ważne było zakończenie historii Scotta Langa, zostawienie otwartej furtki i jednocześnie wprowadzenie Kanga Zdobywcy. Nie dbałem o to całe multiwersum. Miałem pokazać go [Kanga – dop. red.] jako zwykłą postać i zachęcić widzów do dalszego poznawania.

Czy w związku z tym podział MCU na fazy jest niepotrzebny? Wydaje się, że przez samych twórców jest to traktowane umownie, a większą uwagę zwracają na to sami fani. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji rozpocząć swojej przygody z Kinowym Uniwersum Marvela to przypominamy, że wszystkie filmy do niego należące są dostępne na platformie Disney+.

Może Cię zainteresować:

Czytaj więcej:Ant-Man 3 - wyjaśniamy, co oznaczają sceny po napisach

POWIĄZANE TEMATY: MCU / Marvel Cinematic Universe ekranizacje komiksów Jeff Loveness Ant-Man i Osa: Kwantomania

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

Czy X-Men ’97 należy do MCU?

Pingwin na mrocznym zwiastunie. Colin Farrell powraca do Gotham City w nowym serialu DC

Wyjaśniamy, co z mocami Storm w X-Men '97

Morph w X-Men '97 przejdzie drastyczną przemianę. Oto, co musisz wiedzieć o tej postaci

Kim jest Pyro z Deadpool and Wolverine? Aaron Stanford wraca do Marvela