Jeszcze więcej Avatara. Kolejny bohater The Last Airbender dostanie film

Ostatnie miesiące były wyjątkowo obfite, jeśli chodzi o informacje o nowych projektach z uniwersum animacji Avatar. Wystarczy tylko przypomnieć, że w najbliższych latach nie tylko otrzymamy pełnometrażowy film, który będzie jednocześnie początkiem całej trylogii, ale również serial animowany, którego bohaterem będzie następca Aanga i Korry – Awatar specjalizujący się w magii ziemi.

Powiązane:Najlepsze seriale fantasy 2024, nasze top 12

Tymczasem, według najnowszych doniesień, które pojawiły się na twitterowym profilu AvatarNews, w przygotowaniu jest jeszcze jedno pełnometrażowe widowisko. Jego fabuła skupi się na doskonale znanym fanom franczyzy Zuko. Poprzednio losy postaci mogliśmy śledzić w seriach o Aangu oraz Korrze.

Nie powinniśmy jednak nastawiać się na rychłą premierę widowiska. Debiut animacji zaplanowano bowiem na 9 października 2026 roku.

Źródło: Twitter, AvatarNews

Na koniec przypomnijmy, że Avatar: The Last Airbender to serial zrealizowany przez telewizję Nickelodeon. Opowiada o świecie podzielonym na cztery nacje: Królestwo Ziemi, Nomadów Powietrza, Plemiona Wody i Naród Ognia. Ten ostatni próbuje przejąć panowanie nad światem. Opór stawiają mu pozostałe nacje. W każdej z nich żyją magowie – ludzie, posiadający władzę nad jednym z czterech żywiołów. Jednak świat może uratować tylko Awatar – mag, który panuje nad wszystkimi żywiołami. Jest nim dwunastoletni Aang, który musi pokonać liczne przeszkody i wykazać się ogromną odpowiedzialnością.

Czytaj więcej:Ilu jest Avatarów w Avatar: The Last Airbender? Oto wszyscy, których dotychczas przedstawiono

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.