Zack Snyder uchylił rąbka tajemnicy na temat spin-offów Rebel Moon. Zabiorą nas głębiej w kosmiczne uniwersum Netflixa

Zack Snyder nie przestaje podgrzewać atmosfery wokół swojej kosmicznej opery, Rebel Moon, którą stworzył dla Netfliksa. Tym razem postanowił opowiedzieć o planowanych spin-offach widowiska, którego premiera odbędzie się 22 grudnia. I choć dzieli nas od niej nieco ponad miesiąc, w przygotowaniu jest już kilka pobocznych produkcji, które mają rozszerzyć to uniwersum science fiction.

Powiązane:Najlepsze filmy o zombie - nasz ranking Top 10

Nowymi informacjami filmowiec podzielił się z portalem EW w ramach obszernego artykułu na temat Rebel Moon, w którym opowiedział także o tym, jak czerpał inspiracje z realnego świata oraz jak bohaterowie są w pewien sposób odzwierciedleniem swoich odtwórców.

Poza komiksem ma powstać jeszcze kilka innych projektów i jak wynika z artykułu EW, animowany film krótkometrażowy przybliży nam tajemnicze postacie, znane jako Kali. Mają być najpotężniejszą bronią w posiadaniu złego imperium. Filmowiec szykuje również podcast, dzięki któremu dowiemy się więcej o owym imperium, czyli Macierzy, którego przywódcą jest tyran Balisarius. Dodatkowo jeszcze w grudniu ma pojawić się powieść na podstawie filmu oraz książka, która przybliży nam kulisy powstawania tego świata i zdradzi parę detali na jego temat.

Pomysłów jest zatem wiele i jeśli tylko film odniesie sukces, to z całą pewnością reszta projektów z tego uniwersum będzie cieszyła się zainteresowaniem. Na razie ze słów Snydera wynika, że dobrze przemyślał sobie cały ten świat, którego, jak przyznał, nie stworzył zupełnie samodzielnie. Był otwarty na pomysły innych, samemu mając po prostu ostatnie słowo, czy akceptuje daną wizję, czy nie.

Przypominamy także, że poza podstawowymi wersjami filmów (bo obecnie są zaplanowane dwie części Rebel Moon; premiera drugiej ma odbyć się 19 kwietnia 2024 roku), otrzymamy także ich rozszerzone wersje o kategorii R, w których ma być wiele nowych scen. Snyder wspominał o godzinie dodatkowego materiału.

Czytaj więcej:Armia złodziei Netflixa będzie innym filmem niż Armia umarłych

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!