Zack Snyder był przekonany, że „naprawi Star Wars” swoim pomysłem na Rebel Moon

Zack Snyder opowiedział o czasach, gdy myślał, że uda mu się stworzyć film z uniwersum Star Wars.

science fiction
Edyta Jastrzębska 15 stycznia 2024
2
Źrodło fot. Rebel Moon, Zack Snyder, Netflix, 2023
i

Choć Rebel Moon nie wzbudziło zachwytów, jakich mogliby spodziewać się twórca, czyli Zack Snyder, oraz Netflix, to nie da się zaprzeczyć temu, że tytuł zyskał sporą popularność i znalazł się na językach wielu osób. A choć pierwsza część spotkała się z mieszanym odbiorem, to pewne jest, że wiele osób wciąż czeka na „dwójkę” oraz na wersje reżyserskie, które być może naprawią część problemów widowiska.

Zack Snyder oczywiście wciąż jest zajęty promocją swojego dzieła, o którym chętnie opowiada w rozmowach z mediami. Podczas wywiadu dla The Playlist wrócił do początków, kiedy to zamarzyło mu się, aby akcja jego kosmicznej opery rozgrywała się w uniwersum Star Wars. Przyznał, że wierzył wtedy, iż uda mu się zrealizować ten projekt i że dzięki niemu naprawi Gwiezdne wojny, które, jak twierdzi, mierzyły się wtedy z paroma problemami.

Pamiętam, że myślałem: „Potrzebują mnie! Super, naprawię Star Wars!”. Poza tym, ponieważ miałem pewne problemy z decyzjami [dotyczącymi prequeli] – nie zdradzę, o co konkretnie chodziło, ale czułem, że [Lucasfilm] trochę zabłądził. Wiem, że to świętokradztwo, ale takie miałem odczucia.

Jak dziś wiemy, film Star Wars Zacka Snydera nie powstał. Filmowiec zamiast tego zapoczątkował własne kosmiczne uniwersum z pomocą Rebel Moon, co zdaniem jego żony i producentki, Deborah Snyder, jest znacznie lepszą opcją. Kobieta uważała, że Star Wars ograniczałoby jej męża, który dzięki współpracy z Netfliksem zyskał pełną kontrolę i mógł stworzyć dokładnie taki film, jak chciał.

Rebel Moon – część 1: Dziecko ognia możecie obejrzeć na Netfliksie.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Pan domu trafił na Netflixa. „Tajlandzka Sukcesja" zainteresuje miłośników thrillerów i historii o wyższych sferach

Pan domu trafił na Netflixa. „Tajlandzka Sukcesja" zainteresuje miłośników thrillerów i historii o wyższych sferach

„Nie mogę tego znieść”. Ten klasyk sci-fi został doceniony przez krytyków, ale Gary Oldman do dziś źle go wspomina

„Nie mogę tego znieść”. Ten klasyk sci-fi został doceniony przez krytyków, ale Gary Oldman do dziś źle go wspomina

Czy Lovely Runner jest na Netflixie? Sprawdzamy, gdzie obejrzeć koreański serial

Czy Lovely Runner jest na Netflixie? Sprawdzamy, gdzie obejrzeć koreański serial

Akolita - czym jest wergencja Mocy w Star Wars?

Akolita - czym jest wergencja Mocy w Star Wars?

W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu

W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu