W 3. sezonie Wiedźmina Yen i Geralt mają naprawić swoją relację

Na przestrzeni dwóch sezonów serialowy Wiedźmin od Netflixa dał się poznać jako produkcja, która luźno adaptuje wydarzenia przedstawione w książkach. Fanom nie spodobał się sposób, w jaki pokazana została między innymi relacja Geralta i Yennefer – nie przypominała ona oryginału z powieści Andrzeja Sapkowskiego. W nowych odcinkach ma to jednak zostać naprawione.

Powiązane:Jak oglądać Wiedźmina Netflixa? Kolejność chronologiczna

Jak podaje serwis Redanian Intelligence, pierwsze epizody trzeciego sezonu mają pokazać ocieplenie się relacji Geralta i Yennefer. Z informacji podanych przez wyżej wspomniany portal wynika, że wiedźmin początkowo odmówi jakiegokolwiek kontaktu z czarodziejką, a ta będzie pisać do niego listy, w których określi go jako swojego „przyjaciela”.

Kulminacją tego wątku ma być odzyskanie zaufania Yennefer u Geralta. Do tego stopnia, że wiedźmin pozwoli czarodziejce zabrać Ciri do Aretuzy, gdzie jego przybrana córka będzie pobierała nauki, zgodnie z książkowym oryginałem.

Ciri ma pozostać tam wraz z Yennefer aż do szóstego odcinka. To właśnie wtedy dojdzie do ważnego dla fabuły serialu przewrotu na Thanedd.

Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy nie będą próbowali naprawić błędów popełnionych w drugim sezonie niezbyt dopracowanym wątkiem. Czy im się to uda, przekonamy się już niedługo. Trzecia seria Wiedźmina ma zadebiutować na Netfliksie latem 2023 roku. Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.

Być może już jutro w sieci pojawi się pierwszy zwiastun nowych odcinków. Sugeruje to nowy wpis na Twitterze, opublikowany na oficjalnym profilu serialu.

Źródło fot.: Twitter / The Witcher.

Czytaj więcej:Henry Cavill po raz ostatni jako Geralt; zobacz zwiastun 3. sezonu Wiedźmina

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.