Wiedźmin - Paul Bullion opowiada o przygotowaniach do roli i relacji wiedźmina z Ciri

Oczekiwanie na drugi sezon Wiedźmina niemal dobiegło końca. W ostatnich godzinach przed premierą produkcji zachęcamy do dowiedzenia się, jak aktor wcielający się w Lamberta przygotowywał się do swojej roli oraz jak postrzega wiedźmina i jego relacje z innymi bohaterami.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 16 grudnia 2021
1

W nadchodzącym sezonie Wiedźmina nie zobaczymy tylko jednego łowcy potworów – po przekroczeniu murów Kaer Morhen poznamy ich znacznie więcej. W tym gronie znajdzie się grany przez Paula Bulliona Lambert, bohater dobrze znany fanom książek oraz gier ze świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego.

Aktor podczas wywiadu z CBR opowiedział m.in. o swoich przygotowaniach do roli, które po jej zdobyciu uwzględniały zapoznanie się z materiałem źródłowym, jakim są książki Sapkowskiego, a także z grami, które, jak Bullion sam przyznał, były dla niego najlepszym sposobem na bliższe poznanie potworów, znaków oraz reszty elementów wiedźmińskiego życia. Wyjaśnił również to, jak sam postrzega Lamberta i w jaki sposób starał się ukształtować go w serialu tak, aby wydawał się być prawdziwą osobą, której zachowania wynikają z doświadczeń z przeszłości:

Na sto procent uważam, że jest zgorzkniały. [..] Nikt się taki nie rodzi. Dużo wyciągnąłem z jego książkowej kreacji, ale scenariusze również bardzo mi pomogły. Myślę, że wszystko jest ugruntowane w czymś prawdziwym. Dlatego zdecydowałem się uczynić go bardzo niepewnym. Większość ludzi odgryza się, ponieważ coś siedzi wewnątrz nich i myślę, że on toczy własne bitwy. Radzi sobie z problemami, będąc złośliwym lub zupełnie się od kogoś odcinając. Ma osobowość unikającą. Nie chce tworzyć szczerych więzi z innymi, ponieważ obawia się tego, co to może przynieść – ma problem z zaufaniem. […] To nie jest życie, jakie by wybrał [jako wiedźmin – dop. red.], ale jest w tym dobry i kocha ludzi, których ma wokół siebie. Kocha swoich braci, innych wiedźminów. A zatem w jego głowie toczy się walka. I myślę, że jego sposobem na radzenie sobie z tym wewnętrznym sporem jest upewnienie się, że nie stworzy prawdziwej więzi z nikim z zewnątrz.

Bullion podczas wywiadu poruszył także temat relacji między aktorami na planie oraz czy znalazły one odzwierciedlenie przed kamerami:

Jesteśmy grupą braci, którzy przyjmują Ciri w naszej wiedźmińskiej twierdzy, Kaer Morhen. To była prawdziwa przyjemność, ponieważ każdy dołożył coś od siebie. […] [Henry Cavill – dop. red.] nami dowodził. Był tam codziennie i zawsze starał się podtrzymać dobry nastrój. Myślę, że to bardzo ważne. Miałem naprawdę dobrą relację z Freyą Allan, która wciela się w Ciri. Oboje lubimy rywalizować i często to wychodziło z nas także przed kamerami. I to dobrze pasowało do naszych postaci. […] [Lambert – dop. red.] trzyma się blisko osób, którym ufa. Są to Geralt, Eskel i Coën, a Ciri postrzega jako kogoś, kto mógłby to zniszczyć. Myślę, że on ma swoje przyzwyczajenia i nie lubi zmian.

Zapytany o to, jaki moment drugiego sezonu jego zdaniem jest najlepszy, Bullion odpowiedział, że ósmy odcinek. Przyznał, że wszystkie odcinki są niesamowite, jednak według niego ósmy zasługuje na szczególną uwagę.

Drugi sezon Wiedźmina trafi na Netflixa 17 grudnia.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Henry Cavill twierdzi, że „może być za stary” do roli Jamesa Bonda

Henry Cavill twierdzi, że „może być za stary” do roli Jamesa Bonda

„Największa głupota wszech czasów”. Producent z Netflixa nie jest fanem sposobu, w jaki wydano Fallouta

„Największa głupota wszech czasów”. Producent z Netflixa nie jest fanem sposobu, w jaki wydano Fallouta

Jak to możliwe, że Android 18 z Dragon Balla może mieć dzieci, mimo że jest sztuczna?

Jak to możliwe, że Android 18 z Dragon Balla może mieć dzieci, mimo że jest sztuczna?

Kiedy One Hundred Years of Solitude będzie na Netfliksie?

Kiedy One Hundred Years of Solitude będzie na Netfliksie?

Gwiazdor Fallouta nie miał pojęcia, że kultowa kwestia wypowiadana przez Ghoula w finale serialu ma tak wielkie znaczenie. „Gdybym wiedział, byłbym onieśmielony”

Gwiazdor Fallouta nie miał pojęcia, że kultowa kwestia wypowiadana przez Ghoula w finale serialu ma tak wielkie znaczenie. „Gdybym wiedział, byłbym onieśmielony”