W Star Wars historia Kylo Rena miała wyglądać zupełnie inaczej. Na koniec „miał być najbardziej oddany Ciemnej stronie Mocy”

Trylogia Gwiezdnych wojen Disneya mogła wyglądać całkowicie inaczej. Adam Driver zdradził, że filmowcy mieli inne plany odnośnie Kylo Rena, ale później je zmieniono.

science fiction
Zbigniew Woźnicki 14 grudnia 2023
4
Źrodło fot. Gwiezdne wojny: Część IX - Skywalker. Odrodzenie; reż. J. J. Abrams; Walt Disney Studios Motion Pictures; 2019
i

W finale trylogii Gwiezdnych wojen Disneya Kylo Ren znajduje odkupienie za swoje czyny i powraca na Jasną stronę Mocy jako Ben Solo. To historię jego dziadka, Anakina Skywalkera, który także ostatecznie porzucił ścieżkę Sithów. Odtwórca Kylo Rena, Adam Driver, zdradził, że pierwotne plany wyglądały zupełnie inaczej i jego bohater miał być przeciwieństwem Dartha Vadera.

Aktor był gościem w The Rich Eisen Show i tam opowiedział, jak początkowo nakreślono jego postać. Zdradził również, że J.J. Abrams oczekiwał od niego pełnego zaangażowania w rolę, którą otrzyma. Adam Driver powiedział, jaki pomysł na Kylo Rena miał reżyser siódmego i dziewiątego epizodu Gwiezdnych wojen.

Jego pomysł na podróż Kylo Rena był taki, że powinna się odbywać w przeciwnym kierunku do podróży Vadera. On zaczyna jako najbardziej pewny siebie i zaangażowany w Ciemną stronę Mocy oraz jej siłę. W ostatnim filmie jest zaś najsłabszy i najbardziej wrażliwy.

Tu mieliśmy zacząć z przeciwnej strony. Ta postać [Kylo Ren] była zdezorientowana i podatna na początku, a na końcu najbardziej oddana Ciemnej stronie Mocy. Starałem się mieć to w głowie przez cały czas, bez znaczenia, czy ten plan byłby zrealizowany, czy nie, bo jednak zmienił się w trakcie zdjęć. Wciąż jednak pozostałem na tym skupiony.

Adam Driver wspomniał, że ostatecznie finał był o Kylo i Rey wspólnie jako parze oraz przemianie w Bena Solo. To jednak nie był oryginalny pomysł, na który on się początkowo pisał..

Słowa aktora pokazują, że trylogia mogła podążyć kompletnie inną ścieżką. Być może, gdyby twórcy pozostali wierni tej wizji, to także fani w lepszy sposób odebraliby sequele Disneya, które nawet po latach są negatywnie oceniane przez dużą część fandomu Gwiezdnych wojen.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach