W Dirty Dancing mogło zabraknąć ikonicznego zdania, bo Patrick Swayze „nienawidził go i zamierzał zrobić wszystko, co w jego mocy, aby je wyciąć”

Patrick Swayze tak bardzo nienawidził jednego zdania z Dirty Dancing, że chciał za wszelką cenę się go pozbyć. W końcu jednak się do niego przekonał.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 19 czerwca 2024
1
Źrodło fot. Dirty Dancing, Emile Ardolino, Vestron Pictures, 1987
i

Dirty Dancing to niezaprzeczalnie kultowy film, w którym w głównych rolach mogliśmy zobaczyć Patricka Swayze i Jennifer Grey. Produkcja była hitem nie tylko, gdy ukazała się w kinach, lecz jest nim także teraz, wciąż ciesząc się dużą popularnością. Nawet niemal 40 lat po premierze widzowie chętnie wracają do tego tytułu i poznają go nowe osoby.

Sceny tańca w nim są wręcz niezapomniane, szczególnie sam moment słynnego podnoszenia, jednak nie tylko ruchy aktorów zapisały się w historii i pamięci widzów. Podobnie jest z pewnymi cytatami wyciągniętymi z Dirty Dancing, a szczególnie jednym – „Nikt nie upchnie Baby w kącie”. Okazuje się jednak, że wypowiedzianego przez Patricka Swayze zdania mogło zabraknąć w filmie. Czemu? Ponieważ sam aktor chciał się go pozbyć.

Jak wyznał podczas wywiadu dla AFI, nie rozumiał sensu tego zdania, uważał, że nie jest tam potrzebne, dlatego chciał się go za wszelką cenę pozbyć.

Nienawidziłem tego zdania: "Nikt nie upchnie Baby w kącie". I to tylko dlatego, że nie rozumiałem, co się za tym kryje. Myślałem, że nadszedł czas, aby Patrick Swayze jako Johnny Castle wrócił do tego pokoju i wykonał swój wielki numer taneczny. I dopiero, gdy odkryłem, czym miało być to zdanie, że nie chodziło o przygotowanie się do wykonania wielkiego numeru tanecznego z dziewczyną, której nigdy nie będziesz mógł mieć, ponieważ zawsze będzie poza twoją ligą, [zmieniłem zdanie]. Chodziło o powrót, aby służyć. Wiesz, jest takie wschodnie powiedzenie, które mówi: "Tylko wtedy, gdy ktoś nauczy się służyć, może osiągnąć mistrzostwo".

Dopiero kiedy zacząłem tak myśleć i czytać między wierszami, to zdanie zadziałało dla mnie. Kiedy poszedłem do niej [Baby] i powiedziałem to, naprawdę w to wierzyłem, ale do tego momentu i dopóki nie znalazłem tego tła i pasji jako aktor, nienawidziłem tego zdania i zamierzałem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby je wyciąć.

Dobrze się stało, że Swayze znalazł sposób, dzięki któremu zrozumiał wartość tego zdania, gdyż okazało się ono jednym z kluczowych w filmie. W dodatku szczególnie zapadło w pamięć widzom, do dziś potrafiącym je zacytować.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach