filmomaniak.pl NEWSROOM Uwierz w ducha z remakiem? Channing Tatum przymierza się do roli Patricka Swayze'ego Uwierz w ducha z remakiem? Channing Tatum przymierza się do roli Patricka Swayze'ego Najprawdopodobniej czeka nas remake kolejnego kultowego filmu. Channing Tatum potwierdził, że istnieje na to szansa. ciekawostki filmoweMarcin "Nicek" Nic 18 stycznia 2023 Źrodło fot. Uwierz w ducha; Jerry Zucker; 1990i Tworzenie nowych wersji klasycznych filmów nie jest niczym nowym we współczesnej kinematografii. Okazuje się, że możemy być świadkami kolejnego takiego przypadku. Powiązane:„Najlepszy scenariusz, jaki kiedykolwiek czytałem”. Channing Tatum dalej chciałby zrobić anulowany 23 Jump Street, na który mają dobry pomysł W najnowszym wywiadzie udzielonym dla Vanity Fair kwestię tę poruszył Channing Tatum. Popularny aktor wyjawił, że odkupił prawa do filmu Uwierz w ducha od studia Paramount Pictures i planuje nakręcić jego remake. HBO Max kupisz tutaj Gwiazdor zapewnia jednak, że nie będzie to po prostu stworzenie wiernej kopii tamtego filmu. W wywiadzie obiecał on, że współczesna wersja Uwierz w ducha zmieni kilka kwestii znanych z pierwowzoru. Dotyczy to zwłaszcza niektórych stereotypowych postaci. Mamy prawa do Uwierz w ducha. Planujemy jednak zrobić coś zupełnie innego. Niektóre rzeczy muszą się zmienić. Channing Tatum zapowiedział również, że zagra główną rolę w filmie. Przypomnijmy, że w oryginale z 1990 roku Patrick Swayze wcielał się w postać zamordowanego bankiera, który powrócił jako duch, opiekujący się pogrążoną w żałobie dziewczyną. W tej roli mogliśmy oglądać Demi Moore. Czy jednak remake ma szansę osiągnąć podobny sukces, co ponad 30 lat temu Uwierz w ducha? Zarobił on na całym świecie 505,7 mln dolarów przy budżecie 22 mln dolarów. Uzyskał również pięć nominacji do Oscarów, z czego wygrał dwie statuetki – za najlepszy scenariusz oraz dla najlepszej aktorki drugoplanowej, którą otrzymała Whoopi Goldberg. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć tego filmu, to przypominamy, że jest on dostępny na platformie HBO Max. Może Cię zainteresować: Ten szczegół z serialu The Last of Us pokazuje, że twórcom zależyCzym są Świetliki i FEDRA? Wyjaśniamy frakcje z pierwszego odcinka The Last of UsThe Last of Us to druga największa premiera na HBO Czytaj więcej:Aktor siedem razy odrzucił rolę i błagał, by zabito jego postać w tej popularnej serii POWIĄZANE TEMATY: ciekawostki filmowe Channing Tatum Uwierz w Ducha Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. „Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu „Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu „Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa „Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta „Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi „Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi „To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie „To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie