Twórca Rodu smoka wyjaśnia duży przeskok czasowy i czy młode Alicent oraz Rhaenyra powrócą

W Rodzie smoka w najnowszym odcinku nastąpił długo wyczekiwany przeskok w czasie. Niektóre postacie zostały zastąpione starszymi odpowiednikami. Czy jednak oznacza to, że nie zobaczymy już ich młodszych wersji?

fantasy
Marcin "Nicek" Nic 26 września 2022
4
Źrodło fot. Ród smoka; Miguel Sapochnik, Ryan Condal; HBO; 2022
i

Uwaga! Tekst może zawierać spoilery związane z serialem Ród smoka.

Przez pierwsze pięć odcinków Rodu smoka widzowie mogli podziwiać Milly Alcock oraz Emily Carey, które wcielały się w Rhaenyrę Targaryen oraz Alicent Hightower. Wraz z premierą szóstego odcinka nastąpił jednak dziesięcioletni przeskok w czasie, a młodsze aktorki zostały zastąpione przez Emmę D’Arcy oraz Olivię Cooke, które będziemy oglądać w wymienionych rolach do końca sezonu.

HBO Max kupisz tutaj

Fani Milly Alcock oraz Emily Carey zastanawiają się jednak, dlaczego młodsze aktorki nie mogły w dalszym ciągu odgrywać swoich postaci. Zwłaszcza, że różnica wieku pomiędzy wszystkimi czterema jest mniejsza niż dziesięć lat, a wielu aktorów pozostało takich samych.

Jednym z powodów jest to, że serial musiał pokazać niektóre kluczowe momenty w ich życiu jako nastolatki. Wybranie momentu przyspieszenia czasu akcji było ciężkim orzechem do zgryzienia dla twórców. W ostatnim wywiadzie dla Variety kwestię tę poruszył Ryan Condal, jeden z showrunnerów Rodu smoka.

Jak zdecydowałeś, w którym momencie historii zrobić dziesięcioletni skok?

Myślę, że takie rzeczy dzieją się w trakcie opowiadania historii. Wejście Alicent w zielonej sukni podczas ceremonii ślubnej był linią podziału między nią a Rhaenyrą, która skłamała i doprowadziła do zwolnienia ojca Alicent. Ta jej zaufała, ale obróciło się to przeciwko niej. Cały czas próbowała grać rolę dobrej sługi. Swoim wejściem pokazała, że jest z rodu Hightower. Więc wiedzieliśmy, że tam chcemy to zakończyć. Przejście do nowego okresu wydawało się słuszne. Jest wiele rzeczy, które implikują upływ czasu i myślę, że publiczność zauważy, jak wiele się zmieniło.

Ryan Condal wypowiedział się również na temat podczas wywiadu przeprowadzonego dla portalu The Hollywood Reporter. Showrunner nie ukrywał, że tak duży przeskok w czasie w połowie sezonu jest czymś rzadko spotykanym.

To właśnie sprawia, że serial HBO jest wysokiej jakości. Większość innych miejsc nie miałoby tyle cierpliwości i śmiałości, by pozwolić nam opowiedzieć historię, którą przedstawiamy. Ale my opowiadamy historię wojny wielu pokoleń. Ustawiliśmy wszystko tak, aby przed pierwszym uderzeniem miecza zrozumieć wszystkich graczy – gdzie są i jak tam trafili. W ten sposób widzowie zobaczą, jak to wszystko się dzieje. Zajmuje to długi czas, ponieważ dzieci muszą wyjść za mąż, a potem same dorosnąć, mieć własne dzieci, które też dorosną, aby opowiedzieć wojnę wielopokoleniową. Dzięki temu wprowadzimy wszystkich w jeden z najbardziej krwawych konfliktów w historii Westeros.

W związku z tym istnieje również obawa, że fani nie zobaczą już młodszych wersji swoich ulubionych postaci. W wywiadzie dla Variety Ryan Condal poruszył również tę kwestię, jednak jego odpowiedź może załamać osoby oczekujące powrotu Milly Alcock oraz Emily Carey.

Nie wiem. Ekipa skończyła prawie tworzyć drugi sezon i ich tam nie ma. Jednak są rzeczy, których jeszcze do końca nie rozwiązaliśmy. Nie zamykam do końca drzwi na nie. Czy to jest odpowiedź na to pytanie?

Fani, którzy mieli okazję czytać literacki pierwowzór napisany przez George’a R.R. Martina wiedzą, że prawdopodobnie czekają nas kolejne przeskoki w czasie. Wszak Ród smoka ma opowiedzieć historię o upadku rodu Targaryenów, który trwał przez wiele lat.

Do tej pory za nami sześć odcinków emocjonującego serialu. Na oficjalnym kanale HBO umieszczony został zwiastun kolejnego epizodu, który możecie obejrzeć poniżej.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach