Ród smoka - wyjaśniamy, o co chodzi z zieloną suknią Alicent i dlaczego jest tak szokująca

Zielona suknia Alicent Hightower z piątego epizodu Rodu smoka jest bardzo ważnym symbolem i deklaracją, która będzie miała wpływ na przyszłość bohaterów. Wyjaśniamy, co to oznacza.

fantasy
Zbigniew Woźnicki 19 września 2022
5

Ród smoka, Ryan Condal i Miguel Sapochnik, HBO, 2022

Tekst zawiera spoilery do serialu Ród smoka oraz książki Ogień i krew.

W piątym odcinku Rodu smoka, zatytułowanym Oświetlamy drogę, Alicent Hightower pojawia się w zielonej sukni. Wydarzenie ma miejsce podczas ślubu Rhaenyry Targaryen i Laenora Velaryona. Z pozoru to może nie wyglądać na coś specjalnego, ale ubiór królowej jest manifestem politycznym, który wpłynie na nadchodzący konflikt.

HBO Max kupisz tutaj

Alicent opowiada się po stronie Hightowerów

Po zostaniu żoną Viserysa Alicent zaczęła nosić stroje, które barwami odpowiadały rodowi Targaryenów, czyli czarno-czerwone. Założenie zielonej sukni na ślub swojej byłej przyjaciółki jest sygnałem, które pokazuje, że ostatecznie królowa staje po stronie swojej rodziny, ponieważ zielony jest kolorem Hightowerów.

Ród smoka - wyjaśniamy, o co chodzi z zieloną suknią Alicent i dlaczego jest tak szokująca - ilustracja #1
Ród smoka, Ryan Condal i Miguel Sapochnik, HBO, 2022

Spóźnienie Alicent na wydarzenie dodatkowo podkreśla jej decyzję. I to właśnie od tego momentu, za sprawą jej ubioru, stronnictwo Alicent będzie nazywane „zielonymi”, a popleczników Rhaenyry „czarnymi”. W książce te rozdzielenie na dwa obozy jest bardziej oczywiste, ponieważ w Ogniu i krwi Alicent przywdziewa zieloną suknię na turnieju, gdy Rhaenyra ma na sobie czarny strój.

W książce Ogień i krew George’a R. R. Martina obie kobiety nie są ze sobą blisko. Mają dobry kontakt, ale Alicent jest o dziesięć lat starsza od następczyni tronu i jest dla niej bardziej macochą niż przyjaciółką. W serialu postanowiono zbliżyć do siebie dwie bohaterki. Tym razem są w tym samym wieku i w dzieciństwie były nierozłączne.

Otwarty sprzeciw i zdrada na pewno nie jest czymś, co Rhaenyra przyjmie bez reakcji. Manifest Alicent Hightower zapowiada nieuchronny początek Tańca smoków. Konfliktu, który odmieni Westeros, a także sam ród Targaryenów.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie