Twórca serialu Watchmen o tym, czemu nie stworzy 2. sezonu, choć widzi szansę na więcej

Wydawać by się mogło, że wysoki poziom serialu Watchmen był gwarancją powstania drugiego sezonu. Tak się jednak nie stało, a Damon Lindelof wyjawił, dlaczego nie wróci do produkcji.

science fiction
Marcin "Nicek" Nic 1 maja 2023
1
Źrodło fot. Watchmen; Damon Lindelof; HBO; 2019
i

Dziewięcioodcinkowy serial Watchmen stanowił kontynuację wydarzeń znanych z kart kultowego komiksu autorstwa Alana Moore'a i Dave'a Gibbonsa. Produkcja spotkała się z bardzo dobrym odbiorem krytyków oraz widzów i w 2020 roku zdobyła aż 11 nagród Emmy. Po ogromnym sukcesie wydawać by się mogło, że drugi sezon jest tylko ewentualnością.

Od premiery pierwszej serii miną w tym roku cztery lata. Przez ten czas szanse na powstanie nowych odcinków nie wzrosły. Głównym powodem takiego obrotu spraw jest przede wszystkim niechęć Damona Lindelofa do powrotu do uniwersum. Twórca serialu w najnowszym wywiadzie dla Esquire wyjawił, dlaczego nie zdecyduje się na taki krok.

Kiedy dorastałem w latach 80-tych komiks Watchmen składał się z dwunastu zeszytów. Potem umieścili to w czymś, co nazywa się powieścią graficzną i to było to, był początek, rozwinięcie i zakończenie. Twórca Alan Moore nie chciał, aby ktokolwiek, cokolwiek z tym robił, ale w epoce własności intelektualnej to tylko kwestia czasu, zanim ktoś to zrobi i nie mogłem znieść myśli, że ktoś inny mógł pracować nad Strażnikami i byłbym zazdrosny, że to nie byłem ja albo nie będzie to dobre. Czułem więc, że powinienem się tym zająć.

Ale bardzo ważne było, żeby serial zachował charakter oryginalnych Strażników, czyli miał początek i koniec. Chociaż myślę, że można stworzyć nową historię, to nie sądzę, że powinienem pracować nad kolejnymi seriami. To jest jak samochód, którym powinieneś jeździć, ale nie należy do ciebie.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Damon Lindelof wyraził swój sprzeciw w związku z powstaniem drugiego sezonu Watchmen. Wydaje się więc, że produkcja ta na zawsze pozostanie miniserialem z półotwartym zakończeniem. Sam twórca zajął się innymi projektami, a najnowszym jest Pani Davis.

Przypomnijmy, że Watchmen można aktualnie obejrzeć na platformie HBO Max.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?

At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?

Kiedy rozgrywa się akcja Star Wars: Skeleton Crew? Umiejscowienie serialu na osi czasu Gwiezdnych wojen

Kiedy rozgrywa się akcja Star Wars: Skeleton Crew? Umiejscowienie serialu na osi czasu Gwiezdnych wojen

Kiedy Beetlejuice Beetlejuice będzie w streamingu na Max? Znamy datę

Kiedy Beetlejuice Beetlejuice będzie w streamingu na Max? Znamy datę

Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max? Jest data

Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max? Jest data

Star Wars: Skeleton Crew z wcześniejszą datą premiery na Disney Plus. Oto harmonogram odcinków

Star Wars: Skeleton Crew z wcześniejszą datą premiery na Disney Plus. Oto harmonogram odcinków