Twórca serialu The Last of Us o niesamowitej chemii pomiędzy Pedrem Pascalem a Bellą Ramsey

Zdaniem Craiga Mazina odtwórcy głównych ról w serialu The Last of Us, Pedro Pascal oraz Bella Ramsey, od razu wytworzyli między sobą aktorską chemię. Dzięki ich występowi serce opowiadanej historii jest bezpieczne. .

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 8 stycznia 2023
3
Źrodło fot. The Last of Us; Neil Druckmann i Craig Mazin; HBO; 2023
i

Dobór obsady był jednym z najważniejszych elementów przy produkcji serialu The Last of Us. Główni bohaterowie, Joel oraz Ellie, i ich relacja napędzają całą opowieść, dlatego aktorzy wcielający się w ten duet musieli bardzo dobrze ze sobą współpracować, żeby w realny sposób przedstawić emocje dwójki postaci.

HBO Max kupisz tutaj

Podczas wywiadu Craigowi Mazinowi zadano pytanie, w jaki sposób znaleziono chemię pomiędzy Pedrem Pascalem a Bellą Ramsey. Producent odpowiedział, że w ogóle nie było takiej potrzeby, ponieważ aktorzy od razu znaleźli wspólny język (via Screen Rant):

Nie musieliśmy szukać chemii. Neil [Druckmann] i ja rozumieliśmy ją z dramaturgicznego punktu widzenia, przelaliśmy to wszystko na strony scenariusza. Oczywiście wszystko zostało wzięte z gry Neila. To jest zresztą powód, dlaczego tutaj wszyscy jesteśmy, ponieważ relacja Joela i Ellie w The Last of Us jest tak niesamowita. Wiemy to, czujemy, oddychamy tym i umieszczamy na kolejnych stronach. Znaleźliśmy aktorów, którzy są ucieleśnieniem Joela oraz Ellie, i zestawiliśmy Pedra Pascala z Bellą Ramsey z myślą: „Mam nadzieję, że to zadziała”. Ponieważ chemia to chemia. Jest tajemnicą.

Reżyserowałem odcinek, gdzie spotykają się po raz pierwszy. Pamiętam, że siedziałem na swoim krześle powtarzając: „Wszystko będzie dobrze”. Oni po prostu mieli to coś, chemię na planie i poza nim, która była niezwykła. Kochają siebie wzajemnie w najpiękniejszy możliwy sposób. Dbają o siebie i myślę, że także wzajemnie się podziwiają oraz wspierają. Zawsze tak się zachowują, gdy widzę ich podczas konferencji prasowych. Człowiek myśli sobie: „O mój Boże”, ponieważ to jest prawdziwe. Prawdziwe i całkowicie to czujesz.

Na ten moment wszystko zapowiada, że otrzymamy wysokiej jakości ekranizację gry. Nie tylko aktorzy świetnie ze sobą współpracują, ale także twórcy w pełni opierają się na scenariuszu znanym z materiału źródłowego i nie chcą wychodzić poza znane fanom ramy.

Na ekipie odpowiedzialnej za produkcję na pewno przez cały czas ciążyła spora presja. Już 16 stycznia na HBO Max dowiemy się, czy faktycznie podołali postawionemu przed nimi zadaniu.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando