„Trzymał się od niej jak najdalej”. Ta ikona aktorstwa bardzo onieśmielała Johna Wayne’a

Johna Wayne’a onieśmieliła jego koleżanka z planu filmu romantycznego, w którym aktor zagrał w 1940 roku. Jednakże ten stan nie utrzymał się zbyt długo, gdyż ostatecznie połączyły ich bliskie relacje.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 27 czerwca 2024
1
Źrodło fot. Siedmiu grzeszników, Tay Garnett, Universal Pictures, 1940
i

John Wayne kinomanom z całą pewnością przede wszystkim kojarzy się z westernami. Kapelusz, kowbojskie buty i on siedzący na koniu – to obraz, który maluje się w umyśle na wspomnienie o aktorze. To jednak nie znaczy, że Wayne unikał innych gatunków. Wręcz przeciwnie, chętnie wychodził ze swojej strefy komfortu i próbował innych rzeczy.

Właśnie w ten sposób znalazł się na planie filmu romantycznego u boku Marlene Dietrich, u boku której wystąpił w Siedmiu grzesznikach. To aktorka wytypowała go do głównej roli, gdyż miała możliwość wybrania, kto miałby jej partnerować w tej produkcji. I tak padło na Wayne’a, którym, jak wynika z doniesień z planu, aktorka była wyraźnie zainteresowana, mimo że w tamtym czasie gwiazdor westernów był żonaty z Josephine Saenz.

To najwyraźniej nie przeszkadzało niemieckiej artystce, według informacji przekazanych przez jej koleżankę z planu, Anny Lee, która opowiedziała o tym w Conversations with Classic Film Stars.

Według Joe Pasternaka, [Dietrich] po raz pierwszy zauważyła Duke’a [przydomek Johna Wayne’a – dop. red.] w magazynie i krzyknęła: "Mamusia chce to na Boże Narodzenie". John trzymał się od niej jak najdalej.

Ale nawet jeśli śmiałość Dietrich początkowo onieśmieliła Wayne’a, ten stan nie utrzymywał się długo, ponieważ aktorzy, grający na ekranie kochanków, stali się nimi także w prawdziwym życiu. Parę połączył romans, który trwał trzy lata, a jego skutkiem był rozwód Wayne’a z Saenz, która w końcu dowiedziała się o niewierności męża.

Podczas trwania ich romansu, Dietrich i Wayne zagrali razem w jeszcze dwóch filmach – Zdobywcach i Pittsburghu, oba z 1942 roku.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach