„To jedyna rzecz, do której jest wystarczająco mądry”. Według Johna Wayne'a ten aktor był zbyt głupi, by zajmować się czymkolwiek innym niż aktorstwo

John Wayne zaangażował się w konflikt, z którym nie miał nic wspólnego, co doprowadziło do tego, że nie szczędził przykrych słów pod adresem gwiazdy Mogambo.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 23 lipca 2024
1
Źrodło fot. Mogambo, John Ford, Loew's, Inc., 1953 / The Searchers, John Ford, Warner Bros. 1956
i

Johna Wayne’a nikomu nie trzeba przedstawiać. Aktor choć jest legendą kina, to jednak był także trudnym współpracownikiem, którego spory na planach z innymi aktorami nie są żadną tajemnicą. Możliwe jednak, że żaden inny aktor nie nasłuchał się tyle złych rzeczy od Wayne’a, co Clark Gable.

Ich spór ma swoje źródło w konflikcie między Gable’em a Johnem Fordem, z którym Wayne wiele razy współpracował i z którym dzielił poglądy. Nic dziwnego, że aktor stanął po jego stronie w sporze, który powstał podczas prac nad Mogambo. Ford ponoć wiele razy na planie komentował wygląd i wiek Gable'a, będąc też równie nie niemiłym dla Avy Gardner, która także pracowała nad tym filmem. Zachowanie reżysera doprowadziło do tego, że Gable, któremu nie podobało się jego podejście do aktorów, kilka razy opuścił plan.

Ale co do tej sprawy ma John Wayne, który z Mogambo nie miał nic wspólnego? Jak wyjaśniła córka artysty, Aissa Wayne, w John Wayne: My Father, jej ojciec był bardzo lojalny wobec swoich przyjaciół, dlatego kiedy ktoś miał problem z nimi, Wayne automatycznie stawał po stronie swoich przyjaciół.

W sposobie myślenia mojego ojca nielojalność wobec sojuszników, wspieranie w jakikolwiek sposób ich wrogów, było wyraźnie zabronione. Jeśli Clark Gable walczył z Johnem Fordem, kodeks mojego ojca wymagał, by John Wayne stanął po stronie swojego starego kumpla.

John Wayne choć sam nie miał nic do Clarka Gable’a, to nie szczędził mu przykrych słów, które zostały przytoczone przez jego córkę w tej samej książce o aktorze.

Na żywo jest niezwykle przystojny. To facet, który nie potrzebuje Hollywood, by dobrze wyglądać. Ale Gable to idiota. Wiesz dlaczego Gable jest aktorem? To jedyna rzecz, do której jest wystarczająco mądry.

Jak widać, legenda westernów nie miała najlepszego zdania o gwieździe Mogambo. Wayne opisywał go jako „głupiego”, najwyraźniej bardzo angażując się w spór Gable’a z Fordem.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?

At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?

„Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu

„Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu