„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

Pierce Brosnan choć ceni sobie rolę Jamesa Bonda, to ma kilka zarzutów do filmów ze swoim udziałem. Przede wszystkim dotyczące scen erotycznych.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 24 lipca 2024
2
Źrodło fot. GoldenEye, Martin Campbell, MGM/UA Distribution Co., 1995
i

Pierce Brosnan, jeden z odtwórców kultowego Jamesa Bonda, miał pewien obraz tego, jak powinien wyglądać ten bohater oraz filmy z nim i był rozczarowany tym, jaki kierunek podjęto w produkcjach z jego udziałem, ponieważ to kłóciło się z jego wyobrażeniami. Aktor oczywiście dobrze wspomina czas spędzony jako agent 007 i ceni sobie tę rolę, ale mimo to uważa, że pewne rzeczy w jego filmach mogły zostać zrobione lepiej.

Podczas rozmowy dla The Telegraph Brosnan wyjaśnił, że jego zdaniem rola za jego czasów została udelikatniona.

Czułem się, jakbym został złapany w osnowę czasu między Rogerem a Seanem. Bardzo trudno było mi zrozumieć jego znaczenie. Przemoc nigdy nie była prawdziwa; brutalna siła mężczyzny nigdy nie była namacalna. Była dość oswojona, a charakterystyka nie miała nic wspólnego z rzeczywistością; była powierzchowna.

Poza przemocą, która wypadła nie tak, Brosnan później w wywiadzie dla GQ zwrócił uwagę także na erotyczne sceny, którym jego zdaniem nie były tak pikantne, jak na przykład te w latach 70., w których brał udział Bond.

Nie wolno ci nawet pokazać sutka. To żałosne. To, czego potrzebuje Bond, to dobra, namacalna sekwencja zabójstwa i dobra scena seksu – i nie musi być graficzna; możesz użyć swojej wyobraźni. Mieliśmy dobrą w Aferze Thomasa Crowna: naprawdę klasyczna, seksowna scena.

Aktorowi ewidentnie ta kwestia nie dawała spokoju, ponieważ wrócił do niej także podczas wywiadu dla Playboya, gdzie stwierdził, że twórcy stali się pruderyjni niczym w starym Hollywood, kiedy nawet sceny pocałunków potrafiły być kłopotliwe i unikano pokazywania ich.

Pamiętam, jak kręciłem scenę seksu z Halle – mam na myśli igraszki w łóżku – i był tam reżyser Lee Tamahori tuż pod prześcieradłem z nami, jak jakiś szalony Nowozelandczyk, mówiąc: „W porządku, teraz, gdzie zamierzasz położyć ręce?”. Zapytałem: „Czy tak zamierzasz to nakręcić?”. Skończyło się na tym, że zrobiliśmy to prawie jak za dawnych czasów w Hollywood: całując dziewczynę, ale wciąż trzymając stopy na podłodze.

Zatem pewne kwestie w jego filmach o Bondzie nie pokrywały się z jego własną wizją, ale tak czy siak zagrał to tak, jak od niego oczekiwano. Mimo to Brosnan pozostaje niezadowolony z tego, jak pokazano w produkcjach z nim przemoc oraz sceny erotyczne.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło”. Jennifer Aniston zdradziła, czemu nie wystąpi w żadnym sitcomie po zakończeniu Przyjaciół

„Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło”. Jennifer Aniston zdradziła, czemu nie wystąpi w żadnym sitcomie po zakończeniu Przyjaciół

„Jestem kretynem”. Paul Wesley już zawsze będzie żałować zrobienia tej jednej rzeczy w Pamiętnikach wampirów

„Jestem kretynem”. Paul Wesley już zawsze będzie żałować zrobienia tej jednej rzeczy w Pamiętnikach wampirów

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

Jared Padalecki kręcąc Gilmore Girls czuł się jakby był „w koszmarze, w którym jesteś nagi w szkole”

Jared Padalecki kręcąc Gilmore Girls czuł się jakby był „w koszmarze, w którym jesteś nagi w szkole”