„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

Julia Roberts w „niefortunnym czasie” miała okazję współpracować z cenionym reżyserem, który docenił jej aktorstwo, jednakże zapewnił, iż nie planuje ponownie z nią pracować.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 12 września 2024
1
Źrodło fot. Hook, Steven Spielberg, TriStar Pictures, 1991
i

Sukces był dla Julii Roberts zbawieniem i przekleństwem, bo choć pomógł jej rozwinąć skrzydła, to również ściągnął na nią uwagę, która stała się dla aktorki kłopotliwa. Zresztą, nie tylko dla niej, ale też dla osób, która z nią współpracowały. Odkąd aktorka zyskała rozgłos, zaczęto przyglądać się jej życiu prywatnemu, w którym akurat sporo się działo w związku z rozpadem jej relacji z Kieferem Sutherlandem.

Aktorka w tym czasie była zaangażowana w prace nad filmem Hook Stevena Spielberga, gdzie grała Tinkerbell. Roberts była ponoć pod sporą presją w związku z kłopotami w życiu prywatnym i zainteresowaniem mediów, co wpływało na jej pracę, a także na atmosferę w niej. W dodatku pojawiły się plotki, że praca z gwiazdą Pretty Woman nie była lekka, w związku z czym zyskała pseudonim Tinkerhell.

Sama produkcja Hooka była sporym wyzwaniem, także do Spielberga. Wszystko połączyło się w naprawdę kłopotliwą mieszankę, co zauważył sam reżyser, który stwierdził, że do jego współpracy z Roberts doszło w niefortunnym okresie.

To był niefortunny czas dla naszej współpracy, ale myślę, że Julia jest naprawdę, naprawdę dobrą aktorką.

Jednakże kiedy podczas wywiadu 60 Minutes w 1992 roku zapytano go potem o to, czy będzie zainteresowany ponowną współpracą z Roberts, Spielberg odpowiedział „nie”.

Jego słowa dotknęły aktorkę, która skomentowała je oraz inne kwestie związane z pracą nad Hookiem, łącznie z wymyśloną dla niej ksywką, podczas wywiadu dla Vanity Fair w 1999 roku. Roberts była zraniona tym, że nikt nie stanął w jej obronie.

Przysięgam, nic z tego nie było prawdą i to naprawdę zraniło moje uczucia. Ponieważ nie tylko sprawiło, że brzmiałam podle, ale była to sytuacja, w której ludzie, którzy znali prawdę, mówili o tym w sposób, który nie był nieprawdziwy [...] Zobaczyłem to i oczy wyskoczyły mi z głowy.

Nie mogłam w to uwierzyć. Nie mogłam uwierzyć, że osoba, którą znałam i której ufałam, wahała się stanąć w mojej obronie [...] To była trudna lekcja. Po raz pierwszy poczułam, że mam obok zdrajcę.

Od czasu Hooka rzeczywiście nie doszło już do współpracy Spielberga i Roberts. Nie wiadomo, jakie są ich relacje po latach i czy wyjaśnili sobie tę sprawę, jednakże na razie wszystko wskazuje na to, ze reżyser trzyma się swojego postanowienia. Roberts zaś miała problemy na planie nie tylko ze Spielbergiem, ale też z producentem innej produkcji, z której ostatecznie odeszła.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Zasugerowano, żeby tego nie robić”. William Shatner nie odpuścił i zdecydował się w Star Trek II: The Wrath of Khan zrobić coś, co mu odradzano

„Zasugerowano, żeby tego nie robić”. William Shatner nie odpuścił i zdecydował się w Star Trek II: The Wrath of Khan zrobić coś, co mu odradzano

W Star Treku był zwierzak, o którym Patrick Stewart mówił, że łamie zasady serialu

W Star Treku był zwierzak, o którym Patrick Stewart mówił, że łamie zasady serialu

„Nie kryli swojego niezadowolenia”. Hiroyuki Sanada ocalił hit za 140 mln dolarów, choć reżyser nie chciał gwiazdy Shoguna w głównej roli obok Toma Cruise’a

„Nie kryli swojego niezadowolenia”. Hiroyuki Sanada ocalił hit za 140 mln dolarów, choć reżyser nie chciał gwiazdy Shoguna w głównej roli obok Toma Cruise’a

„To był poważny moment, ponieważ aktorka naprawdę umarła”. Teoria wielkiego podrywu zawiodła fanów w tej jednej scenie i do dziś nie daje im to spokoju

„To był poważny moment, ponieważ aktorka naprawdę umarła”. Teoria wielkiego podrywu zawiodła fanów w tej jednej scenie i do dziś nie daje im to spokoju

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią